Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Myślę że i numerację linii można byłoby zmienić np.od 1 po koleji albo wprowadzić numerację literową
Jednolity ubiór dla kierowców to tylko moda, za którą nie stoją żadne argumenty mające realny wpływ na cokolwiek, bo: - i tak mało kto z pasażerów widzi kierowcę, - nie ma ubrania, w którym każdy człowiek wygląda dobrze; - nie ma ubrania, w którym każdy człowiek czuje się wygodnie, a kierowcy, który ma realny wpływ na bezpieczeństwo pasażerów, nie powinno nic przeszkadzać, uwierać, denerwować itp., a niewygodny strój może tak wpływać; - kierowca to nie manekin, ani model; - jednolity strój ani nie sprawi, że ludzi, że pasażerów przybędzie, ani ubędzie; - więc jednolity strój to zwykłe wyrzucanie pieniędzy w błoto. Może jeszcze wprowadźmy jednolite fryzury dla kierowców...
Kierowca w bluzie z kapturem raczej nie powinien siedzieć za kierownicą.
Ja piernicze, jak zrobić takie zdjęcie przy takiej ciemnicy? Bo zakładam, że statyw nie był używany, a ISO nie poszło w wartości "ile fabryka dała".
@Konrad: najlepszym kompromisem byłoby ustalenie zasady co wolno, co nie. Czyli np. ta bluza z kapturem odpada. Jednak nakazywanie ubrania się w koszulę w takim czy innym kolorze to przesada.
@Jarkie Ty w ogóle się słyszysz? Podstawa wizerunku firmy to jednolity ubiór pracowników, najlepiej z widocznym logo. Zakazane to powinno być ubieranie czegokolwiek innego niż służbowe ciuchy. Ale w Polsce poglądy jak Twoje są normalne, widać ile mamy szoferów, którzy wyglądają jak ciecie spod budki z piwem.
@JK: jeżeli pracownik ma bezpośredni kontakt z klientem, to owszem ma to jakiś wpływ na wizerunek firmy. Tymczasem kierowca autobusu miejskiego siedzi w kabinie i przeciętny pasażer nawet nie zwróci na niego uwagi. Rozwijając temat - może kierowca ma kłaniać się wsiadającym pasażerom, bo to jeszcze mocniej utrwali pozytywny wizerunek?
Zapytam jeszcze co wybrałbyś: jazdę z kierowcą w jednolitym ubraniu i bilet 4 zł, czy z kierowcą ubranym w miarę dowolnie za 3 zł?
Ważny, a może nawet najważniejszy jest punkt widzenia kierowcy. Wprawdzie historia jest z PKS-u, ale... Dla pewnego kierowcy zaproponowano obsługę tras dalekobieżnych, wycieczek, oczywiście lepszy tabor i większe pieniądze. Na takich przewozach obowiązuje jakiś standard ubioru - koszula, krawat itd. Człowiek pojechał raz, drugi i po pewnym czasie powiedział że woli swoją H9 i wożenie dzieci do szkoły ubrany tak jak dobrze się czuje.
Żenua, a to nie masz obowiązku nosić koszuli to jest plus? Jeżeli jestes reprezentantem firmy... To powinien byc to Twój obowiązek. Akurat koszule nie kosztują tyle, żeby pasażera wozic za 4 zl.. Bo koszule nawet z byle lumpa kupisz za 1 pln...
@Jarkie: Serio? Tak czy siak za kółkiem powinno się `prezentować` jakiś większy poziom niżeli bluza z kapturem... Biała polówka robi już robotę niżeli zwykły T-shirt.
@jakub.s: Niekooniecznie, ISO ledwo na 600 czy 800 podbite f/5.6 i 1/13. Tak, statyw nie był potrzebny.
@Mzkbb: akurat pisząc o tych 4 zł miałem na myśli cenę biletu, a nie koszuli. Otóż dla przeciętnego pasażera obojętne jest to czy kierowca ma koszulę i krawat. Natomiast cena biletu i ogólna atrakcyjność oferty przewozowej ma większe znaczenie.
@Konrad: serio, aczkolwiek tak jak pisałem we wcześniejszych komentarzach - kompromis. Jakiś poziom jest wskazany, ale to kierowca powinien mieć wybór w co się ubierze.
A komu przeszkadza kierowca w bluzie z kapturem? Automatycznie nie umie jeździć i wjedzie w drzewo?