Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
lampki, kamilezlka hehehe chodnikami jeżdże po nocy bo by mnie psy zgarneły
No realia są takie, że policja lubi się czepiać za nic. Spisywali mnie już kilka razy za to, że wracałem nocą i im się to nie podobało to wale na nich, bo gdy są potrzebni to ich nie ma albo się boją, a tak to spisują dla reguły.. Mam prawo jazdy i jeżdżę i zwłaszcza na wsi w nocy jeździ masa rowerzystów bez oświetlenia i nawalonych i dobrze wiem, że gdy go pukne to tylko moja wina.. Jazda nocą po ulicy nawet oświetlonym rowerem jest niebezpieczna i się przekonałem o tym, bo już nie raz sobie robili wyścigi autami jak gdzieś jechałem..
pelex: oj grozi.. kolega był na rozpoznaniu bo w jego okolicy był napad na sklep, a że go spisywali trochu razy to zabrali go.. I wystarczy, że się ktoś na rozpoznaniu pomyli i lipe masz..
palex ma racje. Mnie też spisywali po nocach jak sie nieraz wracało i w sumie to sie cieszyłem, że interesują sie ludźmi włóczącymi się po nocach.
Ja też ostatnio wieczorami jeżdżę (22-23). Kamizelki wprawdzie nie mam, ale taki wieczorny rowerek, szczególnie po okolicznych wioskach, z zachodzącym w oddali słoneczkiem, cykadami na łąkach i śladowym ruchem na szosach jest WYJĄTKOWO klimatyczny. Polecam jazdę wieczorami, ale z dobrym oświetleniem. Aha, policja mnie zatrzymała tylko raz, ale jak im powiedziałem ile rocznie przejeżdżam, to dali mi spokój.
Cichy, w nocy to Ty chodnikami nie jeździj, bo te tłumy porozjeżdżasz i będzie gnój...
ty CICHY dlaczego obrażasz ludzi (nazywając psami), którzy dbają o to aby innym bezpieczniej się żyło... tak się rozszczekałeś tą swoją buźką a masz zerowe pojęcie o ich pracy... obyś kiedyś nie dostał w palnik na mieście tylko dlatego, że policjantom odechciało się pracować bo SPOŁECZEŃSTO się burzy gdy zostanie wylegitymowany w nocy...