Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Od zawsze traktuje autobusy jak dzieła sztuki, szczególnie te starsze. W końcu przy okazji tym są, tak samo jak samochody czy skrzypce, które oprócz wartości użytkowej(dźwięk) stanowią wartość historyczną oraz wykonawczą(sztuka lutnictwa). Za najpiękniejszy autobus uważam Jelcza-Berlieta PR110U. Jeździ się średnio, ale za to jak wygląda...! Drugim bezsprzecznie jest Jelcz m122mb właśnie. Dopiero za nim stoi O405N. Jelcz będzie dla mnie lepszy zawsze, choć nie potrafię do końca powiedzieć czemu. Gdy po rzezi zostały w PKMie tylko 2030 i 2042 przyjechałem z Warszawy specjalnie, aby je "łapać". Miałem szczęście, 2042 jeździł tego dnia na 133. Gdy wsiadłem, poczułem ten zapach ropy to wiedziałem, że to jest to. Chwilę później dziury uświadomiły mi, że na pewno to Jelcz... I szczerze, jak dla mnie to wnętrze m122mb jest o niebo ładniejsze i bardziej pasujące niż w O405N. Wydaje się, że jest więcej miejsca, jest lżejsze wizualnie. No i ściana przednia, z płaskiej, nieszczerbionej blachy rdzewiejącej u podstawy z klimatyczną, wielką jelczańską tabliczką znamieniową... I kratki od dmuchawy też ciekawe. A, oczywiście kabina kierowcy także z blachy, nie jak w Mercach z plastiku. Do tego w drzwiach wsadzony kij z gumą do zbierania wody po starych pływalniach PRLu i jazda! W ostatnie wakacje jeździłem do Gdyni regularnie łapać 2042, 2083(też czadowy był) oraz 2030, który uciekał mi zawsze sprzed nosa, dorwałem go tylko raz na 180/09... Ale była najlepsza chyba patrząc na 2042 i 5099, którego nie lubiłem jakoś. Chyba PKA nie umiem traktować poważnie...
Przepraszam za te tandetne wypociny. Pozdrawiam!
Chyba ktoś się pomylił, to na Chyloni można oberwać jak już.
Takie dzielnice jak Obłuże, Oksywie, Pogórze, Chylonia i Cisowa to teraz przede wszystkim miejsce zamieszkania starszych osób więc z zasady bezpieczne. Wszystko to osiedla budowane pod koniec lat `70 i na początku lat `80, kiedy wprowadzali się tam młodzi ludzie zakładający rodziny. Dzisiaj to są 60-latkowie. Znajdą się może jakieś małe enklawy owiane złą sławą typu budynki socjalne w Osadzie Rybackiej, hotelowce na Oksywiu Dolnym, czy tzw. Meksyk w Chyloni, ale to już wyjątek od reguły i więcej jest mitów odnośnie tych miejsc aniżeli potwierdzenia w faktach.
@jelczbusm11: tak gwoli wyjaśnienia, kabina w jelczomietkach nie jest z blachy, tylko z tworzywa jakości dużo gorszej niż niemiecka. Przednia ściana też jest elementem oryginalnym, który przychodził z całym podwoziem do zabudowy w Jelczu. Natomiast, jeżeli uważasz że wnętrze M122 jest lepsze od O405N, ładniejsze i bardziej do siebie pasujące, to pozostaje mi tylko współczuć, ale o gustach się nie dyskutuje.
Wydaje mi się, że 2042 miał z blachy... 5099 raczej nie, jak przejrzałem zdjęcia. Co do przedniej ściany, opisałem jej wygląd wewnętrzny, nie spotkałem O405N z takową, jedynie chyba 3317 ma podobną, ale szczerze wątpię, aby była oryginalna, raczej dostał po jakiejś kolizji. A o gustach jak najbardziej się dyskutuje!