Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ogólnie cała sytuacja jest przerażająca. Nie wiem ile osób jeździ tą linią normalnie, ale zakładam, że pasażerów było mniej z powodu wirusa. Takie szczęście w nieszczęściu.
Zdecydowanie, szczęścia w nieszczęściu jest więcej - jeszcze nie było szczytu, a do tego uczniowie wciąż nie chodzą do szkoły.
Niestety okropna sytuacja dla kierowcy. Ważne, by ranni wyzdrowieli. Życia kobiety nic nie wróci. A osoby przeżywające czy autobus się uda naprawić, super się nie znam, ale sądzę, że tak. Ale autobus w tej sytuacji jest jedną z dalszych rzeczy o które należy się martwić. Przede wszystkim na pierwszym miejscu są ranni plus kierowca do którego dociera lub już dotarło co się stało, bo on tego może nie udźwignąć.
Czyli być może zaznaczenie w metryczce że zezłomowano jeszcze jest przedwczesne?
No oczywiście, że przedwczesne, zaraz bym blokował takich użytkowników...
Dokładnie. Autobus fizycznie ISTNIEJE, a pan Wdowiak wpisuje kasacje. Ręce opadają...
Pan Wdowiak dostał ostrzeżenie. Byle by edytować jako pierwszy... Ręce opadają...
Po takim zdarzeniu pojazd z automatu ( nie tylko autobus ) powinien trafić na złom i nie ważne czy zjechał z taśmy montażowej, dzień, rok czy 10 lat temu!
Jak nie ma przestawionej geometrii to taką kratownicę dość łatwo naprawić by była bezpieczna. Kwestia tylko opłacalności bo jak remont zostanie wykonany profesjonalnie to nie ma żadnych przesłanek do kasacji. Inna sytuacja jest z osobówką, inna z ciężarówką, inna z autobusem - to są bardzo różniące się rozwiązania i technologie.
https://news.expats.cz/weekly-czech-news/zlin-traffic-accident-leaves-trolleybus-airborne/
Ten wóz jeździ dalej, w Bolechowie pospawano nowy szkielet 1 sekcji i auto jeździ dalej. Lipski 14162 też ma nowy szkielet 1 sekcji po spotkaniu z tramwajem. Takie rzeczy się naprawia. Tylko najpierw ludzie, którzy się na tym znają muszą podjąć taką decyzję po oględzinach pojazdu, a nie tak jak my - po oględzinach zdjęć.
Eh, czytać zanim się wyśle, bo potem wychodzą takie paskudne powtórzenia...
Autosan 2390 z Lublina też jeździ. Kierowcy nawet twierdzą, że jest sztywniejszy niż inne. Mniej trzeszczy.
Może 2 x więcej spawów dołożyli