Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
I kto by pomyślał, że jeszcze 10 lat temu rosła tam kapusta...
Nie tylko tam rosła kapusta ~10 lat temu. Miasto cały czas się rozrasta, a takie udogodnienia jak metro czy tramwaj od zawsze były znacznymi czynnikami miastotwórczymi. /kl
" z oddaną w latach 2013-2015 al. 4 Czerwca 1989 r."
Trzy lata oddawali drogę?
Mamy tu niestety w soczewce patologię (niedo)rozwoju miasta: kolejna ulica przebudowana na autostradę, patodeweloperka bez ładu i składu no i metro ciągnięte na siłę do Mor bo akurat ktoś tam kiedyś zarezerwował kawałek ziemi pod STP.
Ulica powiedziałbym w miarę normalna - jest zieleń, 2 ścieżki rowerowe asfaltowe, skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Jakbyś widział tą ulicę?
@Krzychu, kilka odcinków oddali w 2013, a dalszy w 2015. Więc tak, oddawali ją 3 lata
Ja bym widział tu przynajmniej tory tramwajowe po śladzie 105.
Nie zaszkodziłaby trasa tramwajowa Górczewska - Lazurowa - 4 Czerwca - Łopuszańska - Hynka - Wilanowska...
Propozycja tramwaju po śladzie "189" (wraz z pociągnięciem na Gocław) powraca co jakiś czas już od dawna. I myślę że nie byłby to strzał kulą w płot, patrząc jaką frekwencję ma ta trasa, brak takiego sensownego "ringu" jest sporą bolączką południowej części miasta. Ale wymaga to ogromnego nakładu prac, szczególnie że rozbudowa węzła drogowego na Służewcu niestety praktycznie przekreśliła na to szansę, przynajmniej do czasu "zamortyzowania" dróg. Zresztą patrząc na chęci ratusza do budowy nawet od dawna planowanych tras, na pewno ten pomysł kilkadziesiąt lat między bajkami poleży.
Nie dożyjemy, zapewniam. I dobrze będzie jak w przeciągu kilku(nastu) lat powstaną te trasy, o których teraz "się mówi". /kl
Dokładnie. Najbliższe kilkanaście lat to będzie mamienie metrem na Kozią Górkę i pod Koszykową.
Tymczasem właśnie dowiadujemy się, że wylatuje (przynajmniej "czasowo") trasa na Gocław. Na pocieszenie ponoć pojawiła się "jaskółka" na Kasprzaka. Jak na razie kolejne linie są zawieszane albo obcinane pod przykrywką remontów bez żadnego zastępstwa, więc robi się nieciekawie.