Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Co się dziwisz, przecież Warszawa to dziesiąty świat.
Bo nie wiedzieć czemu brnie się w idiotyczną pięcioczłonową konstrukcję. W takim czymś mamy albo drzwi albo przeguby więc nie ma miejsca na siedzenia.
Przede wszystkim, to nie powinno być zbyt dużo wagonów niskopodłogowych, w których z racji drzwi po obu stronach trudniej jest sensownie zaprojektować układ siedzeń, a niestety na większości planowanych tras ma nie być klasycznych pętli. Jeśli można się sugerować mapą na stronie TW, to takowe mają być tylko na krańcu Winnica i na odnodze z linii wilanowskiej do Stegien, natomiast na "głównej" trasie do Wilanowa i na Gocław oraz na krańcu pod Dworcem Zachodnim mają być krańce czołowe, choć akurat w tym ostatnim przypadku jest to jedyna możliwość. Jak dla mnie, to też trochę na siłę zrobiono kraniec dla linii 31 przy metrze Wierzbno, do Wilanowskiej były raptem trzy przystanki więcej. A jakby się postarać, to może nawet udałoby się zrobić tam małą pętlę. Poza tym, akurat 31 jest chyba ostatnią linią, gdzie w tym momencie potrzebne jest 100% niskiej podłogi.
Z uwagi na "plandemię", w komunikacji miejskiej nie będzie już tłumów.
@Karol Matuszewski: na razie może i nie, jednak z czasem na pewno będzie coraz więcej pasażerów, chociażby jak otworzą szkoły i uczelnie (chyba że jeszcze zmienią decycję).
@Lipton: dzięki za sprostowanie. Jednak w Wilanowie chyba niestety nie będzie pętli, a to też dość długa trasa.
Kraniec GOCŁAW ostatnio opiniowaliśmy, więc to świeże dane WILANÓW to nie moja "działka", ale kiedyś jakiś projekt na to widziałem - OIDP to tam faktycznie ma nie być klasycznej pętli. /kl