Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
zaletą jest to, że kierowca musi wjechać na zatoczkę. Nie da się wjechać częściowo.
Jest to bardzo dobre. Zawalidroga wożąca socjal i resztki nieudaczników nie potrafiących / nie mogących zrobić prawa jazdy utoruje przejazd dla normalnych kierowców chcących płynnie przejechać do celu.
Nie no zatoczka sama w sobie świetna, poza kostką rzecz jasna, rozchodzi mi się o tą wysepkę na środku, jest zakręt, ktoś dostanie śniegu, wyniesie i fura bez podwozia bo krawężnik do księżyca wysoki, kolejna sprawa niech któryś z naszych super zadbanych bezawaryjnych solarisów zepsuje na tej zatoczce, drugi za nim już nie wjedzie bo by musiał cofać więc staje na ulicy, a jak widać spokojnie mieszczą się tam 2 U12.
To powinno być oczywiste dla kierowców, że należy podjeżdżać pod krawężnik, oczywiście o ile to możliwe i bezpieczne. I to bez takich rozwiązań, bo utrudnia tylko życie i trzeba bardziej uważać (a naprawdę za kółkiem jest wystarczająco wiele rzeczy na które trzeba zwrócić uwagę).
Raczej powinno się skrytykować i wymagać od niektórych kierowców (szczególnie od prywaciarzy), aby po prostu robili co do nich należy. Niestety czasem prowadzący jakiegoś MAZa po prostu łaskę robi, że się w ogóle zatrzymał, a gdzie tutaj mówić o podjechaniu pod krawężnik
Zacznijmy od tego, że przystanek na zakręcie... no to tak średnio bym powiedział.
@PKM&WPK nie, wystarczy wysadzić ten krawężnik w kosmos, z resztą w momencie robienia tego zdjęcia autobusy jeździły tam niecały miesiąc, a jak już porysowany ten borsztajn przy wyjeździe - to nie na nerwy naszych kierowców :P
@PKM&WPK Pomijając słuszność takiej zatoki to tak bardzo potrzebne były wyzwiska od nieudaczników w kierunku osób korzystających z komunikacji?
Okej, może masz rację. Ale tutaj nie ma się z czego śmiać bo wiele osób ma takie poglądy. Biedaki, plebs i nieudacznicy do komunikacji.
Widzę, że strefa wydzielona dla kierowcy to w praktyce strefa VIP :P