Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
1
Scania CN280UB 4x2 EB #2045
Wyprodukowany: 2018
Rozmiar pliku: 935.37kB
O kulisach i efektach decyzji z tegorocznym funkcjonowaniem cmentarzy w okresie Wszystkich Świętych napisano wiele. Pokuszę się jednak o drobną refleksję, dlaczego cieszę się że w Koszalinie coroczne święto komunikacji miejskiej się nie odbyło.
Pierwszy raz w historii miało dojść do zmiany miejsca dla wsiadających. Nie byłaby to pętla Cmentarz, ale parking przy sklepie Castoramy. Intencje takiego rozwiązania (będącego efektem współpracy: MZK i Straży Miejskiej) były słuszne - rozłożenie potoków pasażerskich w dwóch lokalizacjach jest działaniem zmniejszającym ryzyko rozprzestrzeniania się pandemii. Na parkingu zaplanowano trzy perony dla odjeżdżających linii, które były wyraźnie oddzielone od punktu sprzedaży biletów. W poprzednich latach występowała kumulacja wielu osób na pętli (chociaż w 2019 roku dzięki dużej częstotliwości połączenia nr 16 takie sytuacje zdarzały się bardzo rzadko).
Niestety każda zmiana rodzi za sobą ryzyko niepowodzenia. Nie można ocenić (z wiadomych powodów), czy planowane rozwiązania zdałyby egzamin. Jednak należy wspomnieć o późnym terminie podania informacji dla pasażerów - stało się to dopiero trzy dni (w czwartek) przed 1 listopada (niedziela). Ponadto ze względu na ograniczone zasoby ludzkie spowodowane koronawirusem, MZK nie planowało zamieszczenia specjalnych rozkładów jazdy na przystankach wzorem poprzednich lat, co mogłoby być problematyczne dla pasażerów rzadko kursujących linii. Wszystkie ogłoszenia zostały zamieszczone dopiero w piątek, również dzięki pomocy ZDiT.
No i na koniec jeszcze dwie sprawy - limity pojemności autobusów i pogoda. W obsłudze cmentarnych linii są używane głównie pojazdy klasy maxi, co oznacza zdolność przewozową na poziomie ok. 30 osób. Jednak przez konieczność pozostawienia co drugiego miejsca siedzącego wolnego, w pojeździe bardzo szybko robi się tłok stojących pasażerów. A przestrzeganie limitów jest czysto teoretyczne. Łatwo wtedy o kompromitację wizerunku komunikacji miejskiej, szczególnie przy dużych potokach. Natomiast co do aury - padało i było zimno. Także dobrze się stało biorąc pod uwagę powyższe okoliczności. Jedynie szkoda nakładu pracy wszystkich pracowników związanych z komunikacją miejską.
Komentarze
Z przystankami dla wsiadających koło Ciastoramy widzę tylko jeden problem, a mianowicie tabuny ludzi przedzierające się w poprzek przez Gnieźnieńską od strony cmentarza. Nadmierne blokowanie na dobrą sprawę głównej miejskiej wylotówki no to tak średnio bym powiedział. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że po stronie ulicy od pętli nie ma gdzie tego wyznaczyć.
Mam nadzieję, że się nigdy o tym nie przekonamy jakby to funkcjonowało i skończy się ta pandemia.
Wąskotorówka przebiega przez cmentarz. Czy nigdy nie było pomysłu wykorzystania jej na 1 listopada?
Lata temu był taki pomysł, rozkłady jazdy były już opublikowane. Problemem była policja, która nie mogła obstawić przejazdów kolejowych, co jej zdaniem było zagrożeniem dla bezpieczeństwa odwiedzających cmentarz. Do idei nie wrócono.
Wyślij twój komentarz
Funkcje użytkownika
