Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Choćby po Twoim przypadku widać, że robienie podjazdów jest konieczne. Kierowca nie podjechał, bo był przekonany, że nikt nie ma zamiaru skorzystania z przejazdu? Jak widać się mylił i się nie dziwię. Nie ma co się bawić we wróżbitę Macieja. A tak to zawsze istnieje ryzyko, że ktoś się doczepi, że kierowca zabiera pasażerów spoza przystanku albo pomija przystanki. Bezpieczniej przyjąć zasadę "organizator płaci i wymaga".