Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Czyli norma w Polsce. Otwieramy za wszelką cenę mimo, że jeszcze coś jest do zrobienia.
I bardzo dobrze, że otworzyli. Przynajmniej można przetestować nową infrastrukturę w praktyce i coś skorygować na etapie wykończenia, zamiast pruć świeżo wybudowane fragmenty.
A jak sobie nogę skręcę albo złamię na niedokończonym chodniku (bo są braki w płytach), to od kogo wołać odszkodowanie?