Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Jaki jest sens "oddawania" innemu przewoźnikowi wozów PGK? Dziwnie to wygląda.
Rozumowanie dysydentów nie ma najnmniejszego sensu. Mówi się o wzroście kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej w mieście o 8 milionów z czego ponad 1,2 mln przeznaczonych jest na właśnie ,,podwykonawcę", którego tak na prawdę miasto nie potrzebuje, a musi jedynie wyjść z twarzą z afery zwolnieniowej jaka miała miejsce 3 lata temu - i tylko tyle. Niestety mówiąc ogólnie - GŁUPOTA MUSI KOSZTOWAĆ, a że kosztuje nas mieszkańców w nie tych co podejmują decyzje to jest inna kwestia...
Zaznaczę tylko, iż PGK na korzystaniu z usług podwykonawcy nic nie traci, a wręcz przeciwnie - zyskuje, ponieważ UM i tak płaci dla PGK ustaloną stawkę za wzkm, nawet za te kilometry, które wykonuje podwykonawca. Więc różnica między stawkami i tak jest na korzyść PGK. Podsumowując nie bez powodu trzyma się dalej podwykonawców w tej sieci, ponieważ dla PGK się to opłaca.
Stawka Fastera, który wygrał przetarg wynosi 5,57zł/km. Gdyby podwykonawcy musieli wystawić własne autobusy, byłyby to znacznie więcej.
Można tylko powiedzieć a czy nie było o tym mowy - ,,podwykonawca" na papierze dostał wyłącznie 142 i 156 a otrzymał nówkę 170 i 139
Proszę już przestań głupoty gadać jak nie jesteś w temacie. Faster jeszcze nawet nie raczył wyjechać z nieznanych mi powodów już 4. dzień, więc po prostu PGK jeździ za nich.
To może miasto w końcu zaczęłoby naliczać kary przewidziane w przetargu, ale raczej pewnie to nie nastąpi...
Nie mają żadnej podstawy by przy obecnym stanie rzeczy naliczać kary
I tutaj się mylisz, bo w tym przetargu było jasno i wyraźne podane jakie kary są. Odsyłam do załącznika numer 2 przetargu w którym to punkcie numer 1 jest zapis: za niewykonanie kursu,– 300 zł za każdy kurs. Czyli w chwili obecnej mamy już 6 dzień, w którym ten ,,przewoźnik" powinien wozić pasażerów a nie wozi czyli:
- 3 dni powszednie bez szkół: to 39 kursów x 300 zł x 3 dni = 35 100 zł
- 3 dni niedziele i święta: to 56 kursów x 300 zł x 3 dni = 50 400 zł
W SUMIE: 85 500 zł - oby tak dalej!
Się nie mylę, bo swoje wiem. Fakt faktem wspomniane kary są - ale tylko wtedy, gdy przewoźnik nie wykona swoich obowiązków bez wcześniejszej wiedzy PGK (np. kierowca zaśpi, albo coś innego, o czym PGK nie wie), natomiast zawsze można umówić dni, w których przewoźnik nie wyjedzie i wtedy PGK podstawia swój tabor i kierowców na te zadania, a na przewoźnika nie są naliczane kary. Ostatnia rzecz, proszę skończ już tą dyskusję, bo tylko szukasz dziury w całym i kontynuowanie tego nie ma żadnego sensu.
Otóż dyskusja ma sens bo dokładnie przejrzałem warunki przetargu, w których nie ma tego o czym piszesz. Dziwi mnie podejście tych miejskich dysydentów - mieli już raz problmeny przez ,,przewoźnika" a teraz dalej ciągną tę farsę dając mu kolejne możliwości do rujnowania taboru oraz wizerunku komunikacji. Polecam zapoznać się z uwagą z dostępnym jeszcze przetargiem na stronie i później formułować wnioski. SWiZ mówi jasno przewoźnik miał się podstawiać na zadania od 01.01.2022 r. czego nie zrobił i za po co powinien bulić kary... Przykład z Mrągowa z jednym dniem się zwinął i przestał świadczyć swoje usługi, ale po co prześledzić historię...
Przyszedł Faster i nagle wszyscy hejterzy się uaktywnili, był Żak, było cicho. Wytykasz błędy tylko pierwszemu podczas gdy nie zauważasz, że pewne rzeczy praktykował Żak i jakoś nie miał nikt problemu o to. Przypomnę tylko, że ta strona jest do wstawiania fot a nie robienia afery o byle gówno.