Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Za to szerokim echem powinien się odbić sposób w jaki w Gdańsku się tworzy rozkłady jazdy. To sobotnie zadanie 116+149+249 to jest kryminał. Po kilka minut przerw wyrównawczych na pętlach więc złapanie raz opóźnienia skutkuje wtórnymi opóźnieniami na kolejnych kursach. O 15:00 na 149 autobus miał już 25 minut opóźnienia i oczywiście nikt nie pomyślał żeby włączyć w którymś momencie rezerwę, aby to jakoś wyrównać. Dramat!
Gdański ZTM pracuje na mocne 30% więc nie wymagaj. Tak samo kiedy przez większość zadania masz małe przerwy, a na ostatnie kółko lub nawet pół kółka masz nagle 25min przerwy gdzie w sumie na zjazd wystarczyłoby 5min czy 10min.
Dziwię się, że tymi liniami w ogóle ktoś jeździ. Nie dość, że częstotliwość co godzinę to jeszcze 20-25 minut opóźnienia. Po co takie linie?