Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Trzeba przyznać, że przynajmniej w części Berlina sylwester był wystrzałowy. Na taki filmik trafiłem - https://www.instagram.com/reel/C1iXHXztWcL/?igsh=MTNhbWljY3A4YjU0cQ%3D%3D
Berliński sylwester w skrócie:
- 1600 interwencji straży pożarnej
- 390 aresztowań
- 54 policjantów rannych
- 500 osób strzelało do siebie fajerwerkami na Alexanderplatz
- 22 osoby ranne od petard
- 3 osoby zginęły od tzw. bomby kulkowej (kugelbombe)
- 12 spalonych samochodów
Tak więc, działo się.
Byłem w Berlinie na sylwestrze jakoś w 2013 roku chyba, z ex-dziewczyną i przyjacielem. Nie było to przyjemne przeżycie, uciekaliśmy do samochodu jak szczury, zewsząd nastolatki "nie-niemiecjojęzyczne" rzucały petardami w tłum. Jeżeli zawsze się tam tak bawią, to szczere wyrazy współczucia, nie chciałbym w takim miejscu żyć, mimo całej sympatii do tego miasta.