Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Widzę, że w Zakładach Jelcza poszli po rozum do głowy i montują dźwigi podtrzymujące tylni pomost, aby się nie łamał
Gdyby to był Solaris to byłby piękny... Morton, przeszkadza Ci tylko nazwa?
wyglada super
Primo: Solarisy też za piekne nie są. Secundo: Nie, nie przeszkadza mi nazwa, tylko tęsknie do czasów, gdy Jelcz produkował autobusy a nie produkty autobusopodobne z niską podłogą, tandetnym plastikiem i wyjącym silnikiem. No ale widocznie w Jelczu umieli tylko wsadzić bude na podwozie Ikarusa 260, szkoda.
Wiesz, Jelcz poczynił postępy przez 10 lat, więc nowa wersja gniota nie jest taka zła. Spójrz na te łódzkie - nie są wcale jakoś bardzo awaryjne, naprawdę rzadko widuje się je zepsute. Jak na nasze warunki to dobrze. Nie mówie tego jako miłośnik Jelczy, tylko staram się realistycznie na to patrzeć. Volvo, czy Many nie są plastikowe?
plastiki są stosowane w wykończeniu wnętrza autobusów wszystkich marek, a jelcz M11 to przecież jeden z mniej trwałych wyrobów z jelczańskiej fabryki.
@SEC: Teraz wystkie produkowane autobusy są plastikowe. @JP: To Wy chyba macie pecha do tych jelczy, bo u nas najtrwalsze okazały się M11 i 120MM. O Ogórkach nie wspominam
Tylko jak te M11 wyglądały? Jeden wielki syf i rdza pod koniec eksploatacji.
15-18-letnie M11 wyglądały mniej więcej tak jak teraz 9-10-letnie odkurzacze. Widać, że to to samo stadium eksploatacji :]