Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Po przerobieniu to raczej nie bardzo :] Przecież Krakusy mają mieć klimatyzację, a w tych klimy nie widać.
Chodziło o montaż automatów biletowych. Klimatyzacja jest wymagana przy 25 stopniach, więc na razie bydgoskie wystarczają.
Nie płacz, słonko. 25 stopni już niedługo, więc one do Bydgoszczy wrócić muszą. A jak (jeśli) się im uda podpisać stałą umowę z ZDMiKP, to wyprodukują kolejnych 19.
warunkiem przetargu była klimatyzacja niezależnie czy to zima czy środek lata
No to zapłacą karę za brak klimatyzacji, bo będą to sprawdzać pewnie w czwartek.
Autobusy, które Mobilis będzie podnajmował od MPK również nie mają klimy, więc posypia się kary
Tutaj artykuł opisujący całą sytuację -> http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,5168882.html
Był też (ktoś już dawał cynk) reportaż w kronice TVP Kraków. Podobało mi się, że cena biletów u obu przewoźników będzie identyczna.
ja bym się cieszył gdyby dostali karę a najlepiej taką, aby przemalować te cholerne żółtki na normalne krakowskie kolorki (tzn. nie te tu na zdjęciu tylko co zostaną w Krakowie)
Jakim cudem mogą dostać karę za barwy, skoro nikt jej nie wymagał? Tam się po prostu trzeba zabrać za dyletantów ze ZDiT. A jakie cyrki były z rozkładem... Zresztą ostatecznie będzie jeździć razem ze 192.
nie no ja żartowałem ale nie zrozumiałeś mojej aluzji:) zamiast płacić karę mogliby przemalować:P taki żart to był bo wiem, że tak być nie może a szkoda
tak na marginesie to równo o 23.00 odjechał ostatni kurs wykonany przez MPK. Trochę żal. Możemy jutro zaśpiewać na ulicy "... więc chodź pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko..":P
No bo właściwie nonsensem jest marnowanie przegubów na tej linii, podczas gdy do niedawna w niektórych porach wystarczały krótkie. W Warszawie też się wszystkim 8 lat temu wydawało, że żegnają się z ikarusami na 171. A potem się okazało, że skoro w przetargu nie podano numerów linii, to brygady można swobodnie przenosić i mieszać.
Jasne, solówki wystarczały, tylko że jazda "na glonojada" nie jest przyjemna.
Ale teraz jest częściej, choć to akurat niekoniecznie znaczy, że będą puste.
Znaczy owszem - w pewnych porach to wielkie szczęście solówki się skończyły. Ale na przykład wczoraj do jakiejś 9:30 to woziłem powietrze.
No ale jaki wczoraj dzień był. Święto, na dodatek długi weekend i ludzie powyjeżdżali... W dni powszednie rano to jest tłok. Wiem, bo mam to szczęście do szkoły dojeżdżać...
A jakim wozem wczoraj jeździłeś?
No mi chodzi właśnie o to, że w niedziele i święta do 9:30 powinny krótkie jeździć. Nie mówię przecież, że w roboczy. W sumie to się zastanawiam, czy z tą częstotliwością poranną co 30 minut trochę nie przegiąłem. No ale tak czy inaczej by puste były.
A jeździłem wczoraj aż trzema, bo najpierw w MR904 mi się 4. drzwi nie zamykały, potem w MR908 padły wyświetlacze, a właściwie to je popsułem.
Chyba wszystkim, bo coś tam schrzaniła firma montująca automaty. Ja wczoraj sprzedałem 65 biletów, dzisiaj ani jednego, bo nawet jak ktoś chciał, to proponowałem automat (a niech się ludzie uczą), a dwóm paniom na tę okoliczność rozmieniłem gotówkę (a co, po wczorajszym dniu portfel pełen monet mi kurtkę przeciąża). Zresztą mnie tu kilku zawodników sfociło, na przykład:
http://www.phototrans.eu/14,240202,0.html
http://www.phototrans.eu/14,240125,0.html
A bo to jeden robił? Starałem się dla każdego gasić światła, ale jak widać po twb - migawki były szybsze.
@fafax: to ja mam pytanie takie z własnej ciekawości, jak się kieruję osiemnastometrowcem po krakowskich ulicach?:P niestety nigdy nie miałem okazji zasiąść nawet za kierownicą autobusu a co dopiero go poprowadzić;P
Sam autobus elegancko, ale krakowscy kierowcy to banda niebezpiecznych dla otoczenia kretynów. Rozjeżdżanie pasażerów wsiadających do tramwaju na Basztowej, wciskanie się po linii ciągłej między niego a autobus, wyprzedzanie po podwójnej ciągłej na przejściach autobusu jadącego do Olszanicy to tutaj normalność. W każdym kursie.
jak dobrze ze nie jestem kierowcą:D (samochodu oczywiście) muszę sie tym 152 od pętli do pętli kiedyś przejechać porównać , nie no żart myślę że MPK jeździ tak samo. Tramwajem wg mnie najlepiej ale oczywiście większość osób woli swoje wygodne autko i myśli że jest sam na drodze, cóż...
Ale ja nigdzie indziej nie widziałem takich cyrów, żeby samochody rozjeżdżały pasażerów wysiadających z tramwaju. W Łodzi, Warszawie czy Wrocku nawet nie drgną, a tu się nawet po skosie między autobusem a tramwajem wciskają. Do tego wyprzedzanie po podwójnej ciągłej stojącego autobusu na Królowej Jadwigi i obtrąbianie go, że raczył ruszyć z przystanku.