Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ciekaw jestem, co będzie jeździć do Lwowa, jak dojdzie do skutku polityka taborowa p. Biernata, dyrektora PKS-u, który chce zredukować ilośc Jelczy w taborze PKS Przemyśl ze względu na wysokie koszta eksploatacji.
A ciekaw jestem czy miałeś w rękach jakąś książkę z ekonomii? Dokdałdał byś do dwudziestu 15-19 letnich przerdzewiałych padaczek tylko po to by jedna z nich zrobiła 180 km dziennie w 6, 8 albo kilkanaście godzin (w zaleznosci od kolejki na granicy) wioząc kilkanaście osób? Widocznie kasują Jelcze od najgorszych począwszy, zamieniając go nowszym taborem zachodnim. Poza tym na granicy ruch kiepski, a w perspektwie można tam puszczać Merce 303, Setry 215, a najlepiej coś z plastikowymi fotelami, bo tylko ich chołota nie potnie żeby karton schować... Póki co przemyski PKS się trzyma, a zobacz do czego doprowadziła polityka ekonomiczna poprzedniej dyrekcji w Sanoku, czy Łańcucie, gdzie Veolia ludzi zwalnia, budynki i place wyprzedaje, a jedyny dobry tabor zakupił connex na początku insestycji. A PKS w Jarozławiu? Poza kilkoma lepszymi autobusami i jednym MANem Lions Star wozi się samymi starymi H9... Tam polityka jest (albo była, bo perspektywy marne) może lepsza?
Przemyśl każdą wypowiedź z innego niż pasażerski punktu widzenia.