Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Myślę, że stan pojazdu zależy też, od tego jak dba o niego użytkownik.
Zgadzam, się. Miałem przyjemność jechać takim w PKS Rzeszów, bardzo przyjemne wozy.
Built: 1997, czyli poszycie już powinno być z nierdzewki
Zresztą, nie ma to jak stary dobry Heweliusz Chociaż to już nie to, co rocznik 1988 z widlastym silnikiem TAM chłodzonym powietrzem...
Hmm.. w sumie to ciężko znaleźć wozy, któreby nie jeździły ponad 10 lat bez remontu, choć to zależy co się rozumie przez remont Natomiast Pablo ma racje. Dla przykładu tarnowskie H10-10 z 95 i 96 roku dopiero teraz przechodzą pierwsze malowanie, więc chyba sporo zależy od właściciela.
@Kuczy: Na jakim kursie jedzie ten autobus bo napisałeś, że jedzie "do domu" a przecież on chyba stacjonuje w Złotoryji. Na tablicy kierunkowej jest Sędziszowa czy Sędzimirów??
@Marek z Jeleniej: kurs Złotoryja - Sędzimirów z godz. 15:20. Autobus nie garażuje na zajezdni, lecz na podwórku kierowcy w Pielgrzymce lub gdzieś tam w okolicach.
Panowie. Trochę wyobraźni. Przede wszystkim to nie jest nierdzewka. (Autosan przecież później od Jelcza to zaczął stosować). Auto jest pomalowane fabrycznie. To cud że jest w takim stanie. Jeździło całe życie na placówce z dala od zimowych posypywań dróg. A i tak podejrzewam, że pod spodem jest z nim źle. Przekonamy się lada miesiące. Chciałbym aby długo jeździł, ale patrząc na to co się dzieje w Transpolu słabo mu wróżę, jak i całej firmie. Ale bardzo mi się ten autobus podoba.