Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ale nic nie przebije miazgi, jaka miała miejsce około godz. 3 nad ranem - morze ludzi nagle wypłynęło na ul. Zieloną i walczyło (w dosłownym tego słowa znaczeniu) o miejsca w podstawianym ciągu autobusów. :O