Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Niestety. Gruzja walczy o niepodległość a Rosja o ropę. Tak to wychodzi z przekazów. Szkoda tylko że Gruzja nie ma mocnego wsparcia z Zachodu.
Nikt się niestety nie będzie stawiał Rosji dla małego nic nieznaczącego państewka... Dla Polski też nikt nie będzie ryzykował.
Saakaszwili też nie wiem czego się spodziewał odpowiadając na ruskie zaczepki. Rosja prowokowała, żeby mieć pretekst do zajęcia Abchaskich portów dla swojej floty czarnomorskiej i przejęcia ropociągów, w tym pokrzyżowania planów eksrosyjskich ropociągów via (utraconą) Ukrainę.