Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ósmy solaris? a do tego jeszcze many i jelcze... o ile mnie pamięć nie myli zaczynał jako zwykły busiarz, bez rozkładu, pomiędzy Żorami a Rybnikiem...
Co do jakości, to chyba nic się nie zmieniło po za tym, że używa większych pojazdów :]
Jak wszyscy busiarze dorobił się kosztem PKS-u, który jako typowy moloch biernie się temu przyglądał nie bardzo potrafiąc zaradzić... Drabas, Kłosok i paru podobnych odbierają PKS-owi kolejne linie (wkrótce zabiorą się pewnie za dalekobieżne) pokazując, jak dobrym interesem może byc komunikacja. Oni się bogacą, PKS się pogrąża, a przecież z takim potencjałem to on powinien być potęgą...
Niby w którym miejscu Kłosok się dorobił kosztem PKSu? Jedyna nie miejska linia, to bodaj Z11 która jak już to odbiera pasażerów MZK.
@ Amalio: jak zapewne wiesz był okres, kiedy busiarze nie mieli kas fiskalnych ani rozkładów jazdy i masowo podjeżdżali przed odjazdem rejsowych autobusów podbierając pasażerów. PKS stracił w tym czasie ogromne pieniądze, a busiarze dorobili sie lepszego taboru, niektórzy nawet kilku busów. Później wkroczyła MZK wprowadzając linie ŻR1 i ŻR2 (obecnie 52), PKS wygrał przetarg i wynajmując tabor zarabiał na tzw. wozokilometrach. Teraz tę linię przejął Kłosok, a więc on zarabia zamiast PKS-u... Nie zrozum mnie źle, jestem zwolennikiem konkurencji byle odbywała się na zdrowych zasadach. W tym przypadku lepszy okazał się Kłosok, a PKS stracił linie i pieniądze... Przy okazji wspomnę sytuację zgoła odwrotną, kiedy rybnicki PKS wygrał przetarg na obsługę wszystkich linii w Wodzisławiu doprowadzając do upadku tamtejsza filię jastrzębskiego PKM. Ot, prawa konkurencji...