Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
No proszę, a podobno skandynawskie wynalazki są niezniszczalne...
Bo tak jest. Skandynawskie autobusy są nie zniszczalne pod względem konstrukcji i poszycia nadwozia. Natomiast pod względem technicznym silnika lub skrzyni biegów jeżeli o nie się nie dba i nie remontu to tak jak w innych wozach występują niedomagania. PKS Legnica nie ma pieniędzy na ich naprawy i remonty a co za tym idzie taki autobus kończy na złomowisku. A szkoda bo po naprawie silnika lub skrzyni służył by przez następne lata.
Otóż to. Każdy autobus jak się o niego dba to może jeździć długo, więc nie jest to domena skandynawskich wozów...
Świetnie widać jakie są niezniszczalne na podstawie Łódzkich BL10A i 7000A.
Nie wiem jak byś dbał o Jelcza z tego okresu lub o Autosana to po tylu latach eksploatacji rozleciał by Ci się bez dwóch zdań.
Zbyt wiele jest przykładów w Polsce, że taki Jelcz czy Autosan wcale się nie rozlatuje...
I podobnie zbyt wiele przypadków w Polsce jest że Dab też się nie rozlatuje i jeździ długi czas.