Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
z drugiej strony były jakieś krzaki :| A poza tym myśle że foto jest dobre:D
Szczerze mówiąc, to wątpie. Prawdopodobnie on by sie sam złamał chwilę po odkopaniu...
@Mychas: tak, a z tej strony zamiast krzaków jest blacha zasłaniająca 1/3 przodu oraz jakieś śmieci. I nawet jeśli Ty myślisz, że coś jest dobre, to wcale nie oznacza, że naprawdę tak jest ;] /kl
Lipton że tak powiem nie było czasu na sprzątanie to była szybka akcja Z drugiej strony było gorzej :P
A kto Ci kazał sprzątać? Skoro autobus stoi tu 30 lat, to raczej szybko stąd już nie odjedzie - nie można było zatem przyjść o godzinie, w której słońce oświetla drugą stronę? /kl
Lipton dobra zgoda ale już zakończmy to ddzkm taa jakieś wiaderka widły i takie códa wianki ;D
No ja już skończyłem, ale na przyszłość stosuj się do jakichś elementarnych zasad wykonywania fotografii ;] Oraz ortografii... /kl
Ten autobus już 3 lata temu został oddany na złom. Jego już dawno tam nie ma...
@pniok, jakim cudem, skoro fotka jest z 14 kwietnia?
Czy on przypadkiem nie z Jarosławia? Nr. prawdopodobnie się zgadza... Może właśnie oni by go chcieli?
32 Lata a Rzeszowiaccy miłośnicy bądź MPK powinno ruszyć za niego dupe bo To piękny autobus Właśćiwie tego niepowinno się kasować bo to zapytek i pewnie symbol MPK Rzeszów.
Autobus stoi nadal w Rzeszowie. Powie mi ktoś ile jest wart??? Ile trzeba za coś w tym stanie dać??
Odradza się powoli jak feniks z popiołu w PNT Wola Dalsza
Można dowiedzieć się coś więcej na ten temat? Kto się zaangażował w to przedsięwzięcie?
Bo z tego co znalazłem to youtubie to w Woli Dalszej jest odbudowywany inny egzemplarz. San H100B #83 z MPK Rzeszów?
Czy ktoś wie co się z nim teraz dzieje?
https://lubliniec.naszemiasto.pl/skoda-706-rto-car-znana-jako-ogorek-do-obejrzenia-w-pradach/ar/c4-1946178
" 27 lipca 2013
(...)
Obecnie pochłaniają go prace nad rekonstrukcją autobusu SAN H100B, który niegdyś jeździł po Rzeszowie, a później służył jako buda budowlana.
Losy autobusu został opisane w książce "Historia Komunikacji Miejskiej w Rzeszowie". Dziś pojazd, a w zasadzie, to co z niego pozostało, nijak nie przypomina wyglądu z lat swojej świetności.
Trudno sobie wyobrazić, że kiedykolwiek będzie go przypominał. Pan Kazimierz przyznaje, że wątpiących jest wielu. On sam nie zalicza się do tej grupy. "