Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Znam tego motorniczego. To chyba najgorszy z Będzina. Kiedyś na dworcu PKP w Sosnowcu przejechał przystanek i staną ok 20 m dalej. Ludzie myśleli, że nie pojedzie dalej, a on zamknął drzwi i ... pojechał
Chyba nie znam tego motorniczego, ale raz widziałem jak jeden się trochę hamsko zachował.
Jak 21 spychał 15 za mostem na Piłsudzkiego w Sosnowcu, to jak już go zapchnął to jakiś pan wysiadł i potem motorniczy nie chciał go wpuścić do tramwaju. Mówił mu, że mógł nie wysiadać. Jak juz 21 wrócił na trasę to tamten pan znowu przyszedł i znowu go prosił zeby go wpuścił. A motorniczy przestawił zwrotnice i pojechał zostawiając go "na torach".
.Przecież gdyby go wpuścił to straciłby tylko kilka sekund, więc nei wiem dlaczego tak kombinował. (?)
Widicznie im się robota nie podoba!!! Chamstwem pokazują co to to Oni nie są tylko że do czasu aż nie trafią na równego sobie.
ten motorniczy jezdzi do dzisiaj, znam go z widzenia bo sam pracuje w ZKT1, to flejtuch taki , zawsze w tych samych porach lazi jednym slowem mowiac , "menel"