Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
@Dawid popraw na Dworzec PKP- tak jak na innych zdjęciach poprawnie jest
Dodaj jom pod http://phototrans.eu/24,7892,2608.html bo to jego bałaganu ktoś narobił.
Ale zauważ że wszystkie wozy Jaszka są dodane pod Mini-Trans,więc wszystko jest dobrze.
Zróbcie fotke FR1 PKA 33WL która nie ma fotki ohoho.
1. Dziewiątka po remoncie pojeździ jakiś czas bez napraw, w używkę trzeba cały czas dokładać i nigdy nie będzie w lepszym stanie niż wóz zaraz po NG 2. koszty esploatacji w dziewiątce są niższe a przewoźnika bardziej interesują doznania pasażera gdy słyszy cenę biletu niż w czasie jazdy stąd wybór bardziej ekonomicznych rozwiązań 3. doznania pasażera w casie jazdy to rzecz względna, Ty nie lubisz dziewiątek, ale wielu osobom one nie przeszkadzają.
To bardzo ciekawe, że przewoźnikowi ze zdjęcia opłaca się kupić używany wóz, a bilety ma tańsze niż PKS. Coś tu nie gra, to chyba jednak kwestia wielkości firmy i zarządzania nią, prawda? Mam wielu znajomych i nikt dziewiątek niestety nie kocha. Może dlatego że rdzewieją kilka razy szybciej niż te używańce.
Wszystko gra. PKS jest droższy, ale byłby jeszcze droższy gdyby opierał się na droższych w eksploatacji używkach. Podobnie przewoźnik ze zdjęcia mógłby być jeszcze tańszy niż jest gdyby
esploatował tańsze wozy. Tak, to kwestia zarządzania, ale problem tkwi gdzie indziej (kwestie kadrowe, dobór wielkości pojazdu do frekwencji, optymalne wykorzystanie taboru i pracowników itp.) Cuda się nie zdarzają, nigdy przyczyną tańszych biletów nie będą droższe w esploatacji wozy. Ja też mam wielu znajomych i wcale tak aż tak źle nie jest. Wystarczy zadbać o pojazd a i rdzy pasażerowie nie będą widzieć.
Owszem, cuda się nie zdarzają, ale jak sam zauważyłeś, jest to jeden z wielu czynników wpływających na cenę biletu. Przy takiej liczbie zmiennych trudno ocenić rzeczywisty wpływ ewentualnej różnicy kosztów eksploatacji na wydatek, jaki musi ponieść poszczególny pasażer. Wychodząc z prezentowanego przez Ciebie założenia, należałoby wszędzie jeździć h9 lub H10, tymczasem coraz więcej firm rezygnuje z reanimacji tych autobusów. Nie wierzę, że wszystkie kierują się czynnikiem, na który kładę nacisk, czyli komfortem podróży. A jednak rezygnują i kupują pojazdy używane.