Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Nie martw się, organizatorzy poznańskiego maratonu jak do tej pory również wykazywali się zdolnością myślenia układając trasę biegu.
Trasa to jedno ale organizacja komunikacji w miescie z tej okazji by CR MPK Wroclaw to drugie - trzeba miec talent by wpuscic polowe tramwajow kursujacych w tym czasie po miescie w wielkie zatrzymanie, jednoczesnie nie przepuszczajac w lukach miedzy biegaczami zadnego z nich przez 50 minut, podczas gdy auta i autobusy jakos przeciskac sie udawalo.
Nie wiem jak jest we Wrocławiu, ale u nas CR ZTM wprowadza zmiany tylko w przypadku jakichś zdarzeń losowych. W przypadku wydarzeń planowanych (np. maraton) CR realizuje natomiast wytyczne innych działów (oczywiście z możliwością korekt w razie potrzeby). Więc nie zrzucałbym od razu całej winy na CR MPK /kl
A ja i owszem. Stalem jako drugi w tym zatrzymaniu wiec widzialem, co robil (a raczej czego nie robil) NR. Tam naprawde dalo sie poprzepuszczac te tramwaje. A nawet jesli juz definitywnie nie, to nadciagajace widmo spowodowania godzinnych przerw w kursowaniu poszczegolnych linii (bo tramwaje utknely w zatrzymaniu) zdecydowanie jest owa potrzeba, w razie ktorej mozna wprowadzic wspomniane korekty, skoro z zalozenia tramwaje mialy byc przepuszczane wlasnie w przerwach miedzy maratonczykami.
Osobiście śledziłem przebieg maratonu na skrzyżowaniu Legnicka x Na Ostatnim Groszu i ostatnie tramwaje w zatrzymaniu stały na wysokości Kauflandu. Co prawda miedzy niektórymi były luki ale i tak robiło to niezłe wrażenie...
Świetne zdjęcie, pięknie pokazuje idiotyczne podejście miasta do maratonu.
@wg: no skoro tak, to przyznaję Ci rację. Widać panowie z NR byli mało elastyczni. Bo u nas to potrafią nawet biegaczy wstrzymać by trochę składów poprzepuszczać /kl