Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Kierowca był zaskoczony (ale mimo 15 minut w plecy - pozytywnie), a ZTM raczej musiał wiedzieć, skoro na Plac w Radzyminie przybili jego liczni przedstawiciele
Trochę uściśleń: co do przemówień, to głównie "nawijał" burmistrz Radzymina (a nie Marek!), po nim chwilę Dyrektor Naczelny ZTM, a na końcu ksiądz proboszcz odprawił modły i poświęcił 'solarkę' ZTM oczywiście wiedział o tym podjeździe na ów placyk, a Straż Miejska była tylko w celu ułatwienia wjazdu, który i tak raczej zbyt problematyczny by nie był... A w ogóle to nie ma to jak przyjechać właściwym kursem i wysiąść "w świetle kamer" przed całą swoją Dyrekcją /kl
Mniejsza o więlszość kto nawijał W każdym razie zastanawiałem się czy jeszcze dzisiaj coś tu napiszesz, czy zaniemogłeś po wczorajszym
Hehe, no trochę zaniemogłem - to fakt A dwa - niestety przez cały weekend miałem jakiś "fantastyczny" kurs przedmałżeński, więc wczoraj i tak się urwałem z niego wcześniej, a dziś dopiero niedawno wróciłem do chaty.... /kl
Dzięki A kurs może i dobrze brzmi, jednak w praktyce wygląda 'nieco' gorzej. Na szczęście w przerwie można strzelić browarka, a krzyzówki panoramiczne jak zawsze ratują życie /kl
Pilotowałem kierowcę, gdzie ma się ustawić, wszystko było dograne, nawet to że Stalowa ma dać tego dnia SU18 a nie NG313