Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Masakra, szkoda tego kierowcy...
Najbardziej mnie przeraża to jak sobie przypomnę jak się siedziało w kabinie jeżdżąc z wujem w miejscu którego właściwie nie ma w tym autobusie teraz, i co by było gdyby ktoś tam siedział tym razem.
Czy w tym wozie [oczywiście pytam o stan przed wypadku] zachowały się jakieś ślady po jego grudziądzkiej przeszłości ?
Po tylu latach wątpię kolego. Choć pewności na 100% nie mam, ale nawet jak coś było to juz nie ma;)
"Kierowca z powodu obrażeń nóg został zwolniony z ZKM"? To była jego wina?
jeszcze raz napisze o zwolnieniu kierowcy:
co do zwolnienia. to jest tak, że od sierpnia był pewnie na chorobowym, z tego co się orientuje to ucierpiały nogi i staw biodrowy (z którym kierowca już wcześniej miał problemy). więc pewnie za porozumieniem stron, umowa została rozwiązana z powodu niezdolności to wykonywania zawodu.
domyślam się, że dostał rentę... Swoją drogą oglądam ten wóz i widzę baardzo stare kasowniki, produkowane w połowie lat 90-tych, nie spodziewałem się, że jeszcze gdzieś się z nich korzysta...
Te kasowniki są we wszystkich Jelczach i chyba jednym (albo dwóch) MANie. W pozostałych są z elektronicznym nadrukiem (+ dziurki w paru).
Serio takie dziwne, że jeszcze one są ? Wydaje mi się, że takie tez są we Wrocławiu a w tamtejszych tramwajach są jeszcze ręcznie dziurkowane.
KZŁ Bydgoszcz, możliwe że kasowniki ma w spadku po grudziądzkim rodowodzie, gdyż takie pojawiły się w gdzkich autobusach na początku lat dziewięćdziesiątych.
Co ten jelcz się tak pogiął jak w niego tylko pucha walnęła? Przecież autobus jest prawie 10 razy cięższy, co przekłada się na pęd. Nawet jakby autobus jechał 30km/h a puszka 100km/h to nie powinno być takich zniszczeń ze strony Jelcza, mogę powiedzieć, że ten Nissan nieźle z tego wyszedł.
pamiętam te kasowniki oraz nieco młodsze (mniejsze, obudowa metalowa)- awaryjne i prymitywne. nie pokazywały aktualnego czasu lecz kurs i strefę. większość przewoźników dawno z nich zrezygnowała ale okazuje się, że jeszcze można się na nie natknąć w miejszych miastach, gdzie nie stosuje się stref czasowych...
No szczęście, że nie jechali bo to kabiniarze.
Mam bilet sprzed 1992 roku z nadrukiem z takiego kasownika (wóz 695 potem 39) więc już chyba w PRL takie kasowniki były albo zaraz potem.
Tutaj jeszcze jedno zdjęcie lecz słabej jakości http://img263.imageshack.us/i/powypadku.jpg/
Typowa firma ch..em szyta. Zastraszyli przypuszczalnie szoferzynę że i tak z nimi nie wygra i chłop się zwolnił. Niepotrzebnie.Mógł wyciągnąć lepszą kasę,skoro obeszli się z nim jak z gównem.Gdyby byli fair to by mu dali jakąś inną robotę."Służ panu wiernie,to ci pierdnie" jak mówi powiedzenie.A koleś zdziwiony zniszczeniem wozu niech się puknie w łepetynę.Pęd przypuszczalnie zadziałał i ostatecznie auta stanęły poza miejscem kolizji, ale osiołku to były dwa samochody ,a nie samochód vs czołg lub pociąg.Pomyśl o grubości blachy.Pęd działał i wprasował w siebie dwie słabe konstrukcje.To nie zderzenie kulek na stole bilardowym żeby jedna odbiła się od drugiej.
Nie rzucaj słów na wiatr, bo to co piszesz to zdaje się nazywa pomówieniem. Znasz sprawę? Wydaje mi się że nie za bardzo co potwierdzasz w swojej wypowiedzi. Nikt się z nikim nie obszedł jak z gównem, a kierowca po prostu z racji niemożliwości wykonywania zawodu dostał rentę. ZKM raczej nie miało tu nic do gadania a ten kierowca po prostu miał pecha. Gdyby ten wypadek się nie zdarzył to pracowałby jeszcze miesiąc i odszedłby na emeryturę. Tak zadecydował ZUS, komisje lekarskie itp i zamiast emerytury jest renta.
Jeszcze taka mała ciekawostka przy okazji. W autobusie w tym czasie przebywała dwójka kontrolerów. Jednak chwilę przed wypadkiem zdecydowali się wyjść z kabiny (gdzie wcześniej siedzieli cały kurs) i przyczaić się na gapowiczów z tyłu wozu. Patrząc na zdjęcia to jeśli by tego nie uczynili to liczba ofiar zwiększyła by się o dwie. Dwie zabite... ;/
Dokładnie, nie dlatego jest zakazane. Zakazane jest, aby nie ograniczać widoczności kierowcy. Jakby ten samochód przywalił w trzecie drzwi, to byś pewnie powiedział "Dlatego jest zakazane stanie przy trzecich drzwiach".