Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Potrzebne jest podwozie Stara 200 (tanio można kupić w Agencji Mienia Wojskowego całe auto) budę przełożyć i nówka autobus.
Budy to tak nie przełożysz, podłogi w ogóle przy nim nie ma, brakuje pulpitu, laminaty po bokach przeżarte. Jednym słowem ruina cała w rdzy.
@Mateusz_RDE: Nadwozie to jest podstawa do odbudowy autobusu i to jest cenne w tym przypadku. Naprawa tej "budy" to są koszty i wiele wysiłku i ciężkiej ręcznej pracy do osiągnięcia wyglądu oryginału. Tutaj jednak odpada konieczność odbudowy podwozia które jest kompatybilne ze Starem 200 a takich pojazdów pozbywa się nasza armia jako nie przydacznego sprzętu.
W taki wrak chyba nikt by nie zainwestował. Zależy od kosztów, czasu i pracy. Gdybym mógł sam uratowałbym tego "koziołka".
Wiadomo, są to ogromne pieniądze, ale i unikalność większa, niż ogorków. Z całym szacunkiem, ale nie podejrzewam, by Jelcze 080 były bardziej popularne także i od Sanów, a wraki wspomnianych są niemal na wagę złota i nie takie trupy reanimowano. To i tak jest 10 lat za późno, ale byleby nie przyszedł taki moment, kiedy i takich "bud" nie będzie.