Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Z Philberta to nic nie stało. Próbuję ustalić dane od innych setr.
sfociłeś wszystkie setry?
@Wiatras: sfociłem 5 setr, dlatego, że 6 setra jest na kanałach i mam tylko zrobione telefonem zdjęcie tablic. @L&M sorry, ale mam mętlik w głowie, odpowiedź dostaniesz jutro
L&M: Racja, patrząc na ich tabor sprzed roku zakup kilku 20-letnich Setr można nazwać rozwojem
Ok, nie ma sprawy Ile jeszcze pozostało kursujących liniowo H9 w całym PKSie?
Kuczy (2010-03-16 12:58:43.530246): "Według mojej wiedzy w Trans-Polu jeździ obecnie 18 Autosanów H9-21 (w tym 17 z podtypem .41) + wypożyczona z Legnickiego Pola = razem 19 sztuk. Do tego 9 sztuk H9 jest w postępowaniu kasacyjnym."
dzięki...
Jasne Ani ma rację. Jaki to rozwój jak się kupuje takie starocie? Ba albo coś się zmieniło i PKS Legnica ma jakieś extra zamówienie na przewozy (może kombinaty), albo stwierdzili że wszystkie H9 trzeba zlikwidować. Dla mnie to jest trochę dziwne, że już 11 aut jest kupionych w czwartym miesiącu roku. Chyba że to nie koniec i jeszcze będą ściągać "świetne wozy" rocznik 1990 lub podobne. Nie oszukujmy się, ale takie pojazdy PKS posiada, tylko musi je sobie naprawić. Nie widzę żadnej konieczności likwidowania Dabów i Volvo marki Aabenraa. To że tym autobusom popsuły się skrzynie, czy silniki nie znaczy że te autobusy są złomem. Każdy taki element się zużywa, a wiadomo, że te pojazdy przejechały spokojnie milion kilometrów. Tylko że nadwozie ich jest w o wiele lepszym stanie niż tych nowo zakupionych Setr. I po naprawie silnika, czy skrzyni biegów są duże szanse że zrobią następny milion. Autosany, które wycofują z połowy lat 90-tych, z racji sposobu produkcji potrzebują remontu kapitalnego, ale po porządnym remoncie przejeżdżą następne 10 lat, czego dowodem są Jelcze L11, Ikarus 280 i Jelcze PR110 wycofane w ostatnich kilku latach, a wyremontowane w Kapenie, Kumexie i Głotechu. Na pewno spalanie paliwa w silniku Autosanów jest mniejsze niż w Setrach, więc jaka tu jest logika nawet ekonomiczna. No chyba że Prezesowi podobają się takie autobusy. To można zrozumieć. Autosanów można nie lubić.
Dzięki. Prawda jest taka, że teraz praktycznie każdy PKS kupuje takie wozy bo są to tanie, a zarazem pojemne autobusy no i silniki mają całkiem dobre. Powinny pojeździć te minimum 5 lat.
Nie no właśnie. Tanie. Ale wiesz jak to jest z nami miłośnikami. Patrzysz na rok produkcji i zawsze gdzieś tam wewnątrz u mnie się kłóci. Przecież Autosan, Jelcz młodszy a już odchodzi, a tu starszy go zastępuje. Wiadomo, że odchodzi, bo zardzewiał, ale jakby go zrobili to by też te 5 lat pojeździł co taki używaniec. Oczywiście nie zamierzam tu oceniać wyposażenia ani komfortu prowadzenia i jazdy. Po prostu sam fakt, młodszy odchodzi, a starszy nadchodzi. Ciekawe czy za kilka lat będzie można porównywać lidery midi z okolic lat 2000-2002 do równolatków z zagranicy, kiedy to one zaleją nasz rynek. A swoją drogą jednak można. Kiedy już dość masowo zaczyna się kasowanie Autosanów H9-21.41 i pochodnych, oraz H1010 z pierwszej połowy lat 90-tych, w PKS Zielona Góra remontują Autosana H1010 z 1992 roku. To jest jeden z pierwszych H1010 z seryjnej produkcji, który ma jeszcze koła na felgach tzw. dziewęćsetkach, czyli od Stara. Reasumując z jednej strony się cieszę, że są nowe zakupy, z drugiej żal mi odchodzących Autosanów, Jelczy, Dabów i Volvo. I Berhoffa, bo nie wierzę że przeżyje.
@Remik, co do Berghoffa, to pesymista jesteś ja wierzę i trzymam kciuki, że go postawią na nogi
Ja też bym tak chciał, bo za dużo se nie pojeździł w Legnicy. Zobaczymy. Jak wróci na drogę to idziemy na piwo ok?
Z tego co widać sytuacja taborowa firmy zmienia się diametralnie i to na lepsze. Widać, że wchodzi w zastosowanie nowa jakość świadczonych usług poprzez wymianę taboru autobusowego.