Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Co to?Ex.Berlin 280.02?Czy 280.26?
tak szczerze mówiąc to nawet nie wiem dokładnie...
Dwa lata minęły... Czy tablice kierunkowe są nadal takie fantastyczne
pewnie, że są - w PKM Olkusz są jedne z najbardziej klimatycznych tablic
Chyba to jest autobus z Berlina,co?
To jest Ik280.261 z 1992 roku - składany w firmie PUTKM Jamna-Bus Mikołów (dawniej Zakład Napraw Autobusów nr 10 WPK Katowice) z jakichś starych rupieci.
A jesteś pewny, że 280.261, a nie na przykład 280.260?
a czemu ma być 280.260?
Z tego samego powodu, z którego to mogłby być 280.261 - niestety, nie wiem, czy te dwa się różnią i dlatego spytałem, czy to pewne, że .261 i po czym wnosisz - to mogłoby wnieść coś nowego...
Z przodu na klapie ma napis "IKARUS 880 " strasznie zabawnie! A naprawde to 280.261 zmontowany w "Jamnie"
Do Brylanta: A skąd wiesz, że .261 a nie .260?
dlatego 261 gdyz sobie tak panowie z Jamny wymyslili przez analogie do 280.26 ktoremu po "przejsciach" dodano jedynke i tak oto powstał 280.261
Poniewarz te pojazdy z Jamny byly oznaczane 261 i juz! przez analogie do 280.26 dodano z tylu jedynke i tak powstal 260.261
Ja też twierdzę, że wszystkie składaki z Jamny to .261, ale Bartek Mazur twierdzi uparcie, że nie i nie chce zdradzić na jakiej podstawie tak sądzi.
Znaczy sie 280.261! choclik drukarski mi sie wkrecił!
Do Memphisa i BrylantBussa: Ależ bardzo chętnie zdradzę - to nie jest jakaś tajemnica sztabowa. Zresztą, pisałem już o tym w "P". Oznaczenie 280.261 spotkałem tylko na jednym egzemplarzu z Jamny. Natomiast bardzo często spotykałem oznaczenie 260.26 - nawet jeśli przyjąć Wasze domniemanie, że komuś nie chciało się dobijać jedynki na tabliczce, to ja się spytam, skąd się na jednej tabliczce wzięło oznaczenie 280.260??? I to też jest autobus z Jamny, podobny do wszystkich 16xx. Ja sobie tego nie wymyśliłem...
Hejkuum! Po pierwsze primo dziwne by było, gdyby ktoś chciał przybić jedynkę, a majtło by mu sięzero, bo w znakomitej większości pojazdów z Jamny nie ma ani jedynki, ani zera. Po drugie primo - ZTCP to oba gliwickie mają końcówkę .91, jeśli tyski/tyskie mają 92 to śmiem podejrzewać, że to błąd (podobnie jak w jednym z bytomskich). Po trzecie wreszczie primo - "ktoś" całkiem dobrze odczytał numer podwozia 28026138091 i równie dobrze odczytał, linijkę wyżej, typ "280.261". W innym wypadku równie dobrze ten sam "ktoś" odczytał numer podwozia 28026133691 i równie poprawnie typ "280.260". Z mojej strony EOT - kontynuacja ewentualnie na privie...
Może właśnie ktoś chciał przybić tę jedynkę akurat, ale było tylko zero do dyspozycji. Niestety nie da rady spytać u źródła, bo w Jamnie tylko dział utrzymania obiektów jeszcze działa, a w ocalałej dokumentacji na ten temat ani śladu. Natomiast faktycznie nry podwozi (przynajmniej tych gliwickich i tyskich egzemplarzy) to 28026xxxx9y, gdzie xxxx to właściwy numer, a y to 1 lub 2. Może to .261 wzięło się stąd, że ktoś źle odczytał ten numer (280261xxx9y)?
Ludzie to nie wiedza jakie siły drzemia w naturze a co dopiero w autobusach z Jamny
Ok. Napisz jeszcze które Twoim zdaniem to na pewno .260 i .261 - będzie jasność.
Tak, tak, Brylant, to z pewnością wiele wyjasnia odnośnie numeracji jamnickich montaży... A co to typu tego konkretnego egzemplarza - Memphis, popraw to. To nie jest .261 - na pewno.
.260 jest na 100 % sosnowiecki 020. A .261 jeździł onegdaj w PKM Bytom z numerkiem 7217. Czy nadal jeździ - nie jestem pewien, ale potem go z czymś tam podmienili (tabulki też zamienili). Za to egzemplarz na zdjęciu tabulki w ogóle nie ma :-( a tego tygrysy bardzo nie lubią...