Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.
Z dojechaniem do Torunia praktycznie nie było problemów. Kibel do Poznania podstawiony przed czasem, wyjazd i przyjazd na miejsce o czasie. Gorzej było z powrotem. Z początku planowałem pojechać IR o 17:30, lecz dowiedziałem się, że dzisiaj nie jeździ. Wkurzony wróciłem na dworzec Pk... Veolii i chciałem wyjechać autobusem o 18:40, który również w soboty sobie nie kursuje. Jeszcze bardziej wkurzony dotarłem pieszo do dworca Wschodniego i wsiadłem w TLK-ę z Wrocławia o 18:45, która miała nawet zapowiedzi stacyjne ("Dojeżdżamy do stacji Ostróda, bla bla bla, dziękuję, dobranoc"). :]
By nie zanudzać nudnymi opowieściami, to powiem, że Toruń wywarł na mnie pozytywne wrażenie i mam zamiar kiedyś przyjechać, by zrobić więcej, niż jedno zdjęcie autobusu MZK. ;]