Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Niech urwą chociaż 30 z 50 minut przerw na kursie to już będzie większy takt
Sorry, myślałem żeby przesunąć odjazd na później ale wtedy będzie Rzeszów marudził.
Jeśli rzeczywiście chcą być konkurencyjni to mogliby pchnąć godzinę odjazdu w miejsce byłego kursu Tarnobrzega. Z Polańczyka odjeżdżał o 14:40 chyba. Wtedy kurs Polańczyk-Stalowa Wola przesunąć z 16:15 na 14:40, w Solinie byłby o 14:50 i tam ewentualnie 5 minut przerwy i w Sanoku byłby na 15:50-15:55. Tam 10 minut przerwy i 16:05 do Rzeszowa gdzie byłby na 17:35. Wtedy odjeżdżając z Sanoka o 16:05 jechaliby 15 minut przed kursem Ustrzyki Górne-Rzeszów Veolii (z Sanoka 16:20). Z Kudową raczej nie wygrają, bo w niektóre dni na wakacjach już w Sanoku mieli 100% frekwencji. Zresztą teraz po sezonie na Kudowie pewnie nowe Gemini obsadzą.
Ale przecież Stalówka i Kudowa pokrywają się jedynie na odcinku Polańczyk-Sanok, a śmiem twierdzić że tymi kursami większość osób podróżuje w dalszych relacjach, więc akurat te 2 kursy nie są dla siebie żadną konkurencją. Co innego konkurencja ze strony kursu Wołosate-Rzeszów. Z kolei nie wiem czy dobrym pomysłem jest puszczanie go o 14:40 z Polańczyka, skoro o 14:05 wyjeżdża Polańczyk-Rzeszów. To już lepiej tak go ustawić żeby się wbił w środek między 2 kursy Veolii z Sanoka do Rzeszowa (16:20 i 17:15) czyli np. odjazd z Polańczyka ok. 15.40-15.45, a z Sanoka 16.50
To nie byłby nawet taki zły pomysł. Zwłaszcza, że PKS Stalowa Wola na tej trasie jest dość przystępny cenowo. Ostatnio jednak z tego, co zauważyłem przeważnie z Polańczyka wracało po kilka osób.
Ten jelcz to chyba z końca produkcji tego modelu.Ciekawe jaki ma silnik i dodatkowe wyposażenie.
Silnik to prawdopodobnie doładowany Mielec o mocy 310KM. Co do wyposażenia posiada m.in. uchylane fotele.
a niby dlaczego miał by mieć 310KM jak T 120 maju silnik o mocy 260KM
ale fabrycznie raczej by sami nie dali wiekszej mocy tylko na zamówienie pksu przeciesz to jest wiekszy koszt
ale fabrycznie raczej nie montowali silnika o wiekszej mocy do T120 tylko 260KM a na specjalne zamówienie klima silnik mana 310KM
pająk: Jelcz wypuszczał T120 z różnymi silnikami: Mielca, MANa, Mercedesa i z rozwierconą jednostką T120/4 mającą około 310 koni i taką wersję zamówił PKS Stalowa Wola, silnik prosty, a mocny i w dodatku koszty nie koniecznie rosną bo wersję 260 konną trzeba bardziej kręcić i w konsekwencji jest większe spalanie..
Jelczyk ok jeszcze wczoraj wracałem nim z wawy z 18.45 elegancka jazda Solbus się może schować