Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Inna rzecz jeśli w okolicy wszyscy się znają z widzenia i naprawdę miała miejsce jakaś seria włamań to widok dwójki młodych osób które kręcą się po okolicy i robią zdjęcia (już obojętne czemu) mógł wzbudzić pewne podejrzenia. Tak jak fociści chcą by podchodzić do nich ze zrozumieniem, tak samo sami powinni podchodzić ze zrozumieniem do innych, a nie zawsze być wielce oburzonymi.
Pewnie że może wzbudzić podejrzenia. Swego czasu w jednym miasteczku, gdzie spędziłem pół dnia ksiądz w ogłoszeniach mówił o kradzieżach w okolicy i żeby ludzie zwracali uwagę na obce samochody itd. A tu rejestracja z innego województwa... Jakieś obawy miałem, ale na szczęście nikt się nie czepiał.
Mnie kiedyś w pewnej wiosce pod Świdwinem, gdzie pojechałem z rowerem na agroturystykę i robiłem zdjęcia PKS-u i ciężarówek w zasadzie codziennie, lokalna społeczność zaczęła podejrzewać o fotografowanie domostw w celu późniejszego ograbienia Cały tydzień żyli w strachu i niepewności aż pewnego dnia jedna babka nie wytrzymała i zaczęła mi pytania zadawać: po co te zdjęcia, skąd jestem, gdzie przebywam itd. Jak usłyszała, że turysta i że śpi u sąsiadów w agroturystyce, to kamień spadł jej z serca
o ten autobus toczy się wojna - ciekawe ilu przewoźników go jeszcze wypożyczy ?