Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
czy ja dobrze widze czy on lekko w dol leci (banan)? Przeciez jest swiezo po remoncie
No niestety, przy obecnych nakładach na remonty całkiem nowego wozu zbudować się nie da.
Tych "speców" to nic tylko wystrzelić w kosmos... Rozumiem że to droga przez środek osiedla, ale niegdyś dużo ludzi wsiadało również na ul.Kustronia do m.in. linii nr 15. A teraz 18, 21, 11, 13 (kursy na Węgrowo lub Jaskółczą),17, 15, 8 - wszystkie jedną ulicą.
Moim zdaniem, wzorem Strzemięcina wystarczyłoby puścić linie szpitalne środkiem osiedla, a 11, 13 i po jednej z "linii dublowych" - 8/15 i 17/21 przerzucić ulicą Kustronia. Wspólne przystanki byłyby i tak na krańcach osiedla, dzięki czemu nie wyklucza się ewentualnych przesiadek, a mieszkańcy ul. Kustronia i okolic mieliby wygodniejszy dostęp do przystanków.
ale przeciez po to on byl remontowany by wlasnie kratownice podreperowac... czy sie myle? Jaki jest sens zostawiac banana z tylu, pojezdzi maxymalnie 3 lata i pojdzie na zlom...
To prawda."Specjaliści" z Gdańska są w stanie wiele namieszać, a efektów ich pracy -poza wk....eniem ludzi- na ogół nie widać.
Potwierdzam Andrzejku, potwierdzam.
Z tego co wiem, to specjaliści z Trójmiasta nawet ogólnego transportu nie skończyli -jeśli mówimy o tych samych. Jeśli to ci "teoretycy" po wydziale ekonomii Uniwersytetu Gdańskiego o których myślę, to są nimi wychowankowie jednego z profesorów o dość wyrafinowanym sposobie widzenia roli komunikacji publicznej i roli samorządu. To że wychowankowie dostali robotę w zarządzie komunikacji miejskiej w którymś z trójmiejskich miast, gdzie profesor piastuje lub piastował dyrektorski stołek, nie przesądza w moim przekonaniu o doskonałości owych osławionych specjalistów, zwłaszcza że w zreformowanych miastach zauważyłem jedynie wzrost niezadowolenia pasażerów.