Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
A gdzie byś takie daszki zlokalizował? Zabawnym jest, że nie mają one jeszcze fachowej nazwy, osobiście określiłbym to prowadnicami, celownikami lub lejkami.
Mniejsza o nazwę W przypadku Gdyni (przejazdy bezsieciowe tylko okazjonalnie) daszki powinny być przenośne i montowane w zależności od potrzeb.
Powinny być montowane w miejscach w, których może zajść potrzeba zmiany trasy. Minimum co 5 km na dłuższych odcinkach.