Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Dokładnie. Z autobusów wyróżniają się 5254/6330, gdańszczaki i szaraki. Chyba nic nie pominąłem.
...i pierwsze sztuki Urbino 15, rocznik 1999
Jeszcze z rok temu chciałem jechać do Warszawy, ale cięcia w taborze zniechęciły mnie do tej wyprawy
W Krakowie też już zaczyna być nudno. Alby wybierają się na złom, #BM700 dogorywa na "132", a #BJ621 i #DD426 przeznaczone do kasacji... I ot cała historia Jelcza (i część Krakowskiej) wylądowąła na szrocie.
No i któryś z serii 81xx, który ma "pośrednie malowanie"
Aaaaaaaaa! Ępi, radujesz serce me i duszę! :3
@Filip7370: "pośrednie malowanie" jest na więcej niż jednym SU18. Jak dla mnie malowanie w ogóle nie jest wyznacznikiem tego, czy jakiś autobus jest rodzynkiem, zwłaszcza w warszawskich warunkach, kiedy dość często dochodzi do obcierek i już po paru latach się przemalowuje autobusy. To już prędzej byłbym skłonny uznać za rodzynka 6773 z blachą zamiast małego okienka za tylnymi drzwiami
#8157 i #8193 mają malowanie przejściowe oidp. Śmiesznie też wygląda #5773 z ryjem "po nowemu".
I to też super. I jeszcze decha zjazdowa, chwała!
A co to ten zelmer? Vo na zdjęciu mamy mesia zwanego też mercem lub mercynką. A co do rodzynków, to moim zdaniem się kwalifikują jeszcze kwadraty z nowymi budami czyli niby-supero.
Ja bym dołożył do rodzynków batyskafa, dziadka Neoplana i niedoszłe gdańskie MANy.
Rodzynki... 4 SU18 hybrydowe...
Dlaczego tak piękny wóz można wycofać?
Bo w polsce niema kasy na utrzymanie pojedyńczych szyuk taboru