Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Dziwisz się? Jeśli tablica kierunkowa nie kłamie, to następny przystanek jest dopiero w Żorach. Transkom jeździł przez Mikołów i Łaziska Górne. No więc oni sobie traktują te kursy jako wzmocnienie dla wiecznie przepełnionych busów które jeździły na trasie Katowice-Cieszyn. Wszystko wskazuje więc na to, że obecnie nie ma wcale jakiejkolwiek opcji by wyjechać z Mikołowa w stronę Cieszyna/Wisły/Pawłowic. Wielkie gratulacje dla naszego zasranego państwa...
Inaczej mówiąc, jednostki samorządowe nie wywiązują się ze swoich obowiązków w temacie publicznego transportu zbiorowego. Zresztą niewiele jest gmin i powiatów w Polsce, gdzie jest inaczej.
Pytanie ile osób jeździło z takiego Mikołowa w kierunku Wisły? Zawsze zostaje połączenie linią 69 MZK Tychy do Żor i dalej busem. Trochę wydłuża to czas jazdy ale dojechać się da...
A czy nie uważasz, że takie rozwiązanie jest ujmując to ładnie i delikatnie żadne? Wiesz, z Raciborza do Katowic też dojedziesz korzystając wyłącznie z miejskich autobusów. Tylko nie wydaje mi się żeby to było jakiekolwiek rozwiązanie sytuacji. Taka sytuacja jak teraz to jest po prostu kpina.
Może i uważam, ale to jest jakaś alternatywa. Domyślam się, że Bus Brothers za to żadnych dotacji nie dostaje, więc jeżdżą jak chcą. A jak uznali, że większy zysk będzie za przejazd z pominięciem Mikołowa, to niestety tak jeżdżą. Teraz to już głowa władz Mikołowa w tym, żeby to zmienić. W najgorszym wypadku możnaby pomyśleć o jakimś przystanku w okolicach Auchan...
Nie, to NIE JEST żadna alternatywa. Bo tak się składa, że pierwsze 69 jadące z Żor dojeżdża do Mikołowa o 7:45. A jest to jedenaście minut po rozpoczęciu zajęć w miejscowych szkołach. Do tego dolicz sobie jeszcze dojście(do mojego technikum 10 minut) to już wiesz ile jesteś w plecy. Większość osób które jedzie do/z Mikołowa, to osoby spoza tego miasta. Więc usłyszałbyś od nich(miasta), że nie będą płacić za innych. A każdej miejscowości z osobna też nie będzie zależało/opłacało się* (*uwaga - promocje mogą się łączyć) dopłacać do kilkunastu osób żeby miały PKS. Powiat mikołowski ma jeszcze jeden wcześniejszy kurs, ale ten z kolei jest w Mikołowie minutę po szóstej(nie wiem co za kretyn ustalił półtora godzinną dziurę między kursami i na co komu autobus który tak wcześnie jest w Mikołowie). A w Żorach go nie ma, bo Żory nie płacą za 69. Nie dlatego, że nie mają pieniędzy, a po prostu nie chcą ich wydawać wykręcając się, że należąc do jednego organizatora nie mogą dopłacać innemu co jest kompletną bzdurą. Po za tym to nie jest alternatywa z jeszcze jednego powodu. Bo tak jak pisałem - z Raciborza do Katowic też dojedziesz miejskimi autobusami. Tylko co z tego. Ja żeby zdążyć na zajęcia o 7.30 musiałem wstawać za dziesięć piąta. Jakbym miał z Żor ten wcześniejszy kurs(z Woszczyc rusza o 05:13, więc z Żor odjeżdżałby o 05:01), to gdybym miał jakiekolwiek połączenie do Żor na 05:01, to musiałbym wstawać około 03:30 żeby się wyrobić. Czy nie uważasz, że to wręcz urąga człowieczeństwu? Wstawać w środku nocy żeby przebyć zaledwie 34 kilometry? To jest co najwyżej dowód na to, że nasz kraj osiągnął śmieszność. Bo w takim przypadku po odliczeniu czasu dojazdu, czasu trwania zajęć/pracy i czasu na wyspanie się, to z doby nie zostaje Ci nic.
Bus Brothers na tej trasie kursuje przez Mikołów. Jechałem 2 razy nim kursem po 8 z Wisły i tak faktycznie było.
byłem, we wtorek w Katowicach i frekwa raczej dopisuje, bo na kurs 18:10. czekało o 17:30 z 10 osób!