Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Bo w MPK robi chytra baba
@ Konrad Matysiak: co ty piszesz? Jedyne widoczne zmniejszenie częstotliwości to linie 7 i 9 (o ile dobre pamiętam z 7 na 10 minut), reszta od dłuższego czasu utrzymuje się na stałym poziomie. Co do taboru również nie mogę się zgodzić. Obie firmy mają pojazdy do chwalenia się (Solarisy III generacji) i te, o których najchętniej by zapomniano. W MPK są to przegubowce i coraz większa rzesza Neoplanów, w ITS spora część Manów NL2x2, które jeżdżą na 3 i 8.
@ KL_Radom: Kondziu coś poprzekręcałeś w kwestii taboru. Aż za dużo.
No i następny hejter się znalazł. Tak, kuźwa - cała Polska ma lepszy tabor od Radomia a u nas to stada Peerek i Ikarusów jeżdżą co to ledwo kupy-dupy się trzymają.
Spędź więcej czasu w radomskich autobusach a w szczególności w Neoplanach z MPK i porównaj je chociażby do poznańskich, najnowszych Solarisów. Ciekawe czy dostrzeżesz jakieś różnice w ich utrzymaniu. To że nie są to pojazdy najnowszej młodości nie kwalifikuje ich jako złom. Są to nadal pojazdy niskowejściowe, przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych oraz starszych i całkiem wygodne jak na konstrukcje z tamtych lat. Dlaczego nie zauważyłeś że w Radomiu ostało się tylko około siedmiu Jelczy 120 a reszta to niskacze podczas gdy w innych miastach ostały się pokaźne stada wysokopodłogowców.
Co do linii. Nic po za 7 i 9 nie zostało obcięte a wręcz przeciwnie. Wiele kursów zostało dodanych tak jak chociażby przedłużenie większej ilości kursów 23 do Zenonowa czy też skierowanie 19 w okolice Wyścigowej. Najpierw spójrz na inne miasta dopiero potem zacznij oceniać
Krzywe.
@Me: Niskopodłogowość i niskowejściowość pojazdu nie kwalifikuje go jako dobry autobus. W dodatku gratuluję porównania rozsypujących się N4020 z końcówki lat 90-tych do najnowszych Solarisów z Poznania.
@KL: Zapomniałeś chyba o ścięciu 23 rano, gdzie jeździ się na glonojada (był mikroszczyt co 6-8 minut około 7 rano, teraz jest co 10). @Me: Patrz wyżej o obcięciu 23, swego czasu linia 8 w DS zleciała z taktu 30 na 40. Linia 19 została skierowana objazdowo, a nie na stałe. Liczba kursów 23 wyjeżdżających z miasta spadła w ciągu ostatnich 5 lat. Odnośnie taboru, to MPK może się pochwalić jedynie SU 12 CNG i aż jednym SU 18 CNG, reszta przegubowców jest w stanie poniżej krytyki. Po prostu jeżdżą i nic więcej. Ponadto obecnie jedynie mówi się o zakupie 8 przegubów na CNG (realna data wprowadzenia do ruchu to 2014), zaś wymiany wymaga 20 przegubowych MANów z początku lat 90 i powoli dojrzewają do wymiany deskorolki z końcówki lat 90... A ceny biletów znacznie poszły w górę przez ostatnie dwa lata. W ITSie zaś większość taboru to nówki (27 szt), MANów NL 2x2 jest mniejszość (tylko na dwie linie, kilkanaście sztuk wliczając rezerwę)
Gdyby Radom dostał jakąś poważną sumkę od Unii tak jak powiedzmy Lublin, to moglibyśmy mówić cokolwiek o wymianie taboru, a 8 sztuk przegubowców nie uratuje sytuacji technicznej większości autobusów MPK, choć ITSowe Many NGxx2 mają tak zniszczone skrzynie biegów, że nie które Ikarusy mogą pozazdrościć. MPK wpieprzyło się jak śliwka w gówno kupując używane MANy i pomimo, że posiadają 46 sztuk SU12, nie robią nic więcej w kierunku odmłodzenia taboru czy zwiększenia komfortu podróżowania w Radomiu.
Co do jeżdżenia N4020 i MANami MPK to uwierz mi, że często nimi jeżdżę i wiem co pisze. Ostatnio zastanawiałem się kiedy ten Neoplan którym jechałem się rozpadnie bo siedząc na nadkolu bujało nim na każdą stronę i jakoś teoretycznie lubelskie N4020 aż tak nie są zajechane. Po drugie to styl jazdy kierowców MPK, nie zdarzyło mi się nigdy tak aby autobus tej firmy przyjechał o czasie a co najbardziej mnie zastanawia to spóźnienia rzędu 6-8 minut o godzinie 4 rano na 4-tym przystanku od pętli no i nie przyjmuję wytłumaczenia że korki bo nie ta godzina. Po trzecie cena nie adekwatna do jakości usług, jeżeli się podnosi ceny biletów i to znacząco to i jakość usługi powinna choć delikatnie wzrosnąć ale cóż, widzę że złego słowa o MPK nie można powiedzieć.
Radom dostał sumkę, ale jakoś się nie spieszą z wykorzystaniem jej. A co do taboru - MANy NGxx2 z ITS są nieporównywalnie lepsze od każdego przegubowego (nie licząc 1045) złoma z MPK. Z ITSowych tylko 37, 47 i 52 trzymają złomiasty poziom MPK.
Nie wiem skąd takie przekonanie, że nowsza generacja autobusów jest lepsza od starszej. Moim zdaniem każda następna generacja Solarisa była gorsza od poprzedniej. Coraz większa szafa, złe rozplanowanie wnętrza, a już zupełnie nie rozumiem zachwytu Solarisami CNG. Zwykły pasażer nie odczuwa żadnej różnicy na plus w stosunku do tradycyjnego napędu, ani nie wpływa to na ceny biletów. Nawet wielu kierowców woli jeździć starym Neoplanem niż nowym Solarisem, ze względu na to, że te pierwsze są dla nich po prostu wygodniejsze.
Myślę, że nie jest aż tak źle, chociaż faktycznie jest stagnacja, szczególnie kłująca w oczy w zestawieniu z miastami wymieniającymi masowo tabor za środki unijne. Nie wiem czy zwróciliście uwagę na to, że miasta te leżą w biedniejszej wschodniej części Polski (Puławy, Lublin, Rzeszów, Białystok) i w ostatnich latach dużo środków łoży się na tzw. wyrównanie szans. Stąd mnóstwo rozmaitych inwestycji finansowanych ze środków Unii. Dyskusje na temat wyższości ITS nad MPK miałyby sens, gdyby któraś z tych firm naprawdę znacząco się wyróżniała. W MPK nie jest tak źle, a w ITS nie jest tak dobrze, jak mówicie. I tu, i tu jest trochę dobrych nowych sprzętów i trochę wysłużonych. Również porównywanie autobusów kilkunastoletnich do nowych Solarisów nie jest właściwe. Zrozumiałe, że zwiększanie surowości norm paliwa wymusiło powiększenie komory silnikowej i wpływa to na funkcjonalność wnętrza, ale Neoplanów przestronnymi nazwać też raczej nie można. A dla pasażera jednak ma znaczenie czy jedzie dość czystym i nowym pojazdem czy wysłużonym. Byłoby dobrze gdyby zorganizowano przetarg na obsługę np. 30 brygad nowymi przegubowcami i w ten sposób rozwiązano sprawę.