Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Oni w ogóle nie używają numerów taborowych, wozy identyfikują po tablicach rejestracyjnych. Numer taborowy wg przekonania przęciętnego kierowcy, czy dyspozytora to nie potrzebne fanaberie.
Funkcjonuje jeszcze określanie "[marka autobusu] + [nazwisko stałego kierowcy]" A przez 40 lat na numery taborowe namalowane wołami (czcionka mielecka) nikt uwagi nie zwracał i nie zwraca do tej pory.
Tam nie ma czegoś takiego jak skarga... Ew. pasażer też zna nazwisko kierowcy.
@JP:Do skargi jeszcze weryfikuje się miejsce, numer linii, datę i godzinę. Ale istotnie numery taborowe w środku są - używają ich kontrolerzy podczas wystawiania mandatów. Sprawa dziwności polega na tym że dla kierowców i dyspozytorów to coś "utrudniającego pracę".
Data pierwszej rejestracji 17-03-1998