Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
On był po jakimś dzwonie. Po remoncie (o ile takiego doczekał) już nie wyjechał..hmmmm..po co reanimować jelcza skoro czają się renówki na bazie? Ma go co zastąpić. Jednak jelcz to jelcz...
Wyjechał. Dlaczego miałby nie wyjechać? To była zwykła naprawa powypadkowa, za którą zapłacił ubezpieczyciel sprawcy. o tej naprawie przejeździł rok, ostatnio na przewozach szkolnych, bodajże w Będkowie.
"przychodze do roboty po 3 tygodniach wolnego a tu mi fure rozkręcili"
Ten autobus jeszcze nawet malowany nie był, szkoda go.
Znałem kierowcę który jeżdził tym jelczem od nowości do emerytury, wcześniej jeżdził sanosem głównie na kursach pośpiesznych, bardzo sympatyczny facet, niestety już go niema wśród nas......... . Stara i dobra kadra już się kończy.
Znałem kierowcę który jeżdził tym jelczem od nowości do emerytury, wcześniej jeżdził sanosem głównie na kursach pośpiesznych, bardzo sympatyczny facet, niestety już go niema wśród nas......... . Stara i dobra kadra już się kończy. Uwieczniony jest na jednym ze zdjęć tego jelczyka.
Ten Pan mieszkał na osiedlu Sadowa obok mojego bloku,czesto parkował Jelcza pod domem.