Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Może wlazł tam nielegalnie? Ja tak zrobiłem w Sieradzu na zaj. MPK - obfociłem co się dało i na koniec dorwało mnie dwóch gości z biurowca.
Powiedziałem, że to foty na mój prywatny użytek. I opuściłem zajezdnię.
aha w sukrus przyszedł mi facet z obsługi benzynowni i powiedział jej, że teraz to mogę sobie robić zdjęcia gdzie chcę, nawet w wojsku - oczywiście skwapliwie przyznałem mu rację, pogadałem z nim chwilkę i ku niesmakowi Pani kierownik z uśmiechem opuściłem zajezdnie
Nie masz racji. Wszedłeś na teren zakładu w którym nie jesteś zatrudniony, bez żadnej przepustki i istniały podstawy do wezwania policji z tego powodu, nie z powodu fotek...
Ale jeżeli go wpuścili na zajezdnie? Tak jak ja mialem w PKSiS. Najpierw nas OFICJALNIE wpuscili na zajezdnie a potem dzwonili na policje, ze wtargnelismy!!!
Cześc zajezdni na, której znajdował się fotografujący jest ogólnie dostępne, ponieważ widoczna na zdjęciu stacja benzynowa świadczy usługi także osobom prywatnym, a brama nie jest zamykana.