Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Dzięki, miało być lepsze, problem w tym, że leniłem się do ostatniego dnia powszedniego dwutygodniowego urlopu (a musiałem wstać rano, by mieć słońce po dobrej stronie) i pech chciał, że pogoda była jaka widać.