Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
nie poznałem ulicy :(
Truposz to raczej ten, skoro padł na trasie A mam pytanie, w Grudziądzu nie ma ZKM czy ZTM prawda? to czy są dwa systemy biletowe odrębne na MZK i prywaciarza ,czy jak?
Rolę organizatora pełni Wydział Transportu, taryfą biletową są objęte linie obsługiwane przez MZK i Arrivę. Prywaciarzowi ukręci się łeb przy pierwszej lepszej okazji.
Dzięki za info, ale czy mam rozumieć, że macie integrację biletową z koleją (Arriva)? czy też Arriva za sprawą przejęcia Veoli przez DB obsługuje jakieś miejskie linie autobusowe?
Arriva po przejęciu Veolii obsługuje 4 linie miejskie w ramach komunikacji organizowanej przez Urząd miejski. Kolejowa Arriva to całkiem osobny twór, integracji biletowej brak.
Dzięki bardzo. To jeszcze jedno pytanko: same bilety komunikacji należą do MZK ( Arriva jako podwykonawca)?, czy organizatora -UM Grudziądz ? (chodzi mi o to, czy scedowano na MZK część funkcji organizatora czy nie, a także czyją "marką" są opatrzone bilety?)
Wszystkimi sprawami związanymi z organizacją zajmuje się UM Grudziądz, MZK i Arriva wykonują jedynie usługę przewozową.
Czyli na biletach jest napisane UM Grudziądz lub wydział komunikacji UM, a nie MZK ?
No to fajnie. To organizacyjnie jesteście w XXI wieku jak Warszawa czy Poznań, co w przypadku średnich miast nie zawsze jest takie oczywiste. Jeszcze raz dzięki za wyczerpujące i merytoryczne odpowiedzi. Pozdrawiam.
Czy ja wiem, czy jesteśmy w tej samej lidze, co wymienione miasta... Brak w lwiej części zapowiedzi przystankowych, licznych rozkładów na przystankach i brak oznakowanych przystanków nie sprawia, by zaliczać Grudziądz do ekstraklasy.
Jak mówił mój wykładowca, dla rozwoju publicznego transportu zbiorowego, zwłaszcza w mniejszych miastach, gdzie dla źle działającej komunikacji alternatywą może być spacer, ważne są: niska cena biletu, wysoka częstotliwość, punktualność, bezpieczeństwo osobiste, a w przypadku kilku przewoźników -wspólny bilet. Reszta jak wiek taboru, bezrefleksyjne dążenie do 100% niskiej podłogi, czy systemy dynamicznej informacji, to kosztowne pierdoły, za które pasażer nie ma ochoty płacić.