Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Plusik za opis Takich gnoi to się powinno furmankami wozić...
To efekt wychowania bezstresowego i przepisowej niemocy nauczycieli. Wynik także kolejnych "reform" rządzących, którzy nie mają pomysłu na szkołę. Jak człowiek to czyta, to żal, że upadła komuna. Wtedy skończyłoby się to porządnym laniem i nikt nie powiedziałby słowa, a rodzic, nie jak dziś broni swojej pociechy od której dostaje łupnia, ale stanąłby murem za nauczycielem. U mnie w podstawówce była nauczycielka, której każdy się bał. Nie miałem z nią stale zajęć, ale z opowieści kumpli słyszałem, że miała mir. A jak miała dyżur na korytarzu to była cisza, nikt nie biegał tylko każdy spacerował dookoła korytarza. A dziś? I będzie coraz gorzej.
Załamka... Autobusy, szkoła i opiekunki to pikuś. Ostatnio słyszałem jak jakiś gimbus w rozmowie z koleżanką w tramwaju swoją mamę od ku*** wyzywał. Nawet do własnych rodziców już szacunku nie mają.
Właściwie na każdym kursie, którym wracają ze szkoły nawet licealiści jest hałas jak na korytarzu w szkole.
Jestem w stanie się z Tobą nie zgodzić. Codziennie jeżdżę kursami szkolnymi, oczywiście jako pasażer (nie mylić z kierowcą, Staszów, BIS na Kraków) i naprawdę na niektórych kursach jest cisza i spokój.
Zgadzam się z Jonatanem. Woziłem na kilkudniowe wycieczki gimnazjalistów i było bardzo fajnie. Zachowywali się jak trzeba. Tylko raz w Gdańsku kilku krzyknęło do Niemców Hail Hitler