Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
2
Rozmiar pliku: 183.23kB
No i pytanie: żegnamy Ikarusy, odkurzacze, co z superkwadratami? W 2007 roku cztery sztuki kwadratów (4290, 4298, 4348, 4435) zostały porwane przez falę remontów gniotów i przeszły kompleksową odbudowę w ZS Jelcz, wskutek której są de facto autobusami z rocznikiem 2007, z regenerowanymi głównymi podzespołami. Jako takie mogą znaleźć nabywców na rynku wtórnym w jakimś małomiasteczkowym MZK. Była też plotka o zachowaniu jednego w OSK MZA. Jakie mają być ich losy po 1 grudnia?
Komentarze
+1Trzeba by je sprzedać grubo poniżej wartości by ktoś kupił wysokopodłogowy autobus.
- (*.play-internet.pl) (2013-12-01 15:10:24)
Wozy na początku mniały pójśC na kleszczową lecz ona ich nie przyjeła a inne zajezdnie ich nie pptrzebują. Oznacza to kasacje
Pojazd jest warty tyle ile zaproponuje potencjalny nabywca - nie można mówić w takiej sytuacji o sprzedaży "poniżej wartości". Co nie zmienia faktu że nawet cena dużo niższa od oczekiwanej przez MZA może być wyższa od ceny uzyskanej od złomiarza.
Jak wschód jest gotowy kupić wysokopodłogowy trolejbus za ciężkie pieniądze (Pardubice?) to może kupić i takie coś.
trolejbusy to jednak inna kategoria - uzywanych niskaczy nie ma prawie w ogole na rynku (choc 21Tr tez kupili).
A jak się komuś nie podobają trolejbusy to zawsze można parę A091 kupić i jeździć.
W Szegedzie zalegają skorupy 21Tr ale to trzeba odbudować od zera. Nie wiem czy tamtejsze RZety sobie z tym poradzą.
Wyślij twój komentarz
Funkcje użytkownika
