Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Szacunek dla tego PKSu, ach gdyby wszystkie w Polsce tak dobrze dawały radę. Tyle zakupów budzi respekt
Coś źle policzyłeś albo napisałeś. Z podanych przez Ciebie liczb wychodzi, że ubyło 27 wozów, a przybyło 35, czyli saldo jest +8.
@Krzychu, faktycznie mój błąd przy zliczaniu. @JP W sumie pytanie nie do mnie, ale obstawiałbym spalanie, awaryjność, ceny części i ogólne zajechanie po 5 latach na naszych drogach.
Irizar to skorupa, a cała reszta w tym przypadku to Volvo. Zakupione w ich miejsce Bovy są o wiele bardziej ekonomiczne, co ma duże znaczenie, ponieważ te wozy nie stoją. Poza tym 5 lat na polskich drogach jest w stanie wykończyć nawet nowy wóz, a to jednak już 10-latki. A sam Irizar też nie jest tak cudowny, ponieważ znam dwa przypadki, gdzie pękały ramy w miejscu mocowania silnika (w modelu Century I).
Mogą być pewne wątpliwości, czy takie zakupy to powód do dumy - dwie trzecie zakupionych wozów to używki (zwłaszcza Setry i Mercedesy), zatem nastąpiła wymiana bardziej wysłużonego taboru na mniej wysłużony.
W Polonusie mają Irizary na podwoziu Scania i robią one grubo ponad milion km na polskich trasach. A te Bovy to nie mają przypadkiem mniejszych bagażników niż PB?
A drugi N318 #667 mimo, że wystawiony na sprzedaż dobrze się trzyma i dalej jeździ na Toruń - Bydgoszcz z bardzo sympatycznym kierowcą za sterami
Ale trzeba przyznać niezła wymiana taboru. Przy sprawach taborowych należy dodać, że kilka wozów ma WiFi.