Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Fajny. Rzadka odmiana w sumie, 90 sztuk w latach 1974-1975. To nie powinno być opisane jako Jelcz 044?
Nie. To jest Jelcz 043. Jelcz 044 posiadał silnik SW680, a tam 706 RT od nowości. Ponoć wyprodukowano 200 sztuk wozów w tej kompletacji.
Ponieważ pytanie "czy to nie jest 044?" pada co kilka zdjęć, pozwoliłem sobie dodać na ten temat kilka słów w metryczce wozu.
Ten Jelcz ma podwozie MTO ch W latach 1974 do 1975 Czechy przysyłaly podwozia do Jelcza z silnikiem Liaz MT 632, ponieważ Czesi zaprzestali produkcje podwozia RTO. Potem ją wznowili. Jelcz karosował na tych podwoział wersję 043,041 i 272 Mex. Natomiast z silnikiem RTO w latach 1974 - 1975 prawdopodobnie wychodziły jelcze po odbudowach. Podwozie z silnikiem SW680 rożniło sie od tego. Miało tez pełne felgi i most raby ale mocowaniez przodu silnika sie rózniło. Możliwe ,że ten warszawski Jelcz miał silnik Laiz MT ale mu wymieniono. W latach 79-80 gdy jelcze szły do naprawy wymieniano silniki na skoda 706 RTO, mosty skoda i piasty. Pewnie było to zwiazane z brakiem częsci do silników Liaz.
Czy podwozie jest MTo ch czy RTO można po vinie. Inne nr miały podwozia z silnikiem Liaz a inne z RTO.
Ciekawe komentarze. Widać było to jeszcze bardziej zawiłe niż wg książek Połomskiego.
Polecam książke Jana Neumana - Autobus Skoda 706 RTO, jest tam poruszony wątek dostaw podwozi do Polski. Zasadniczo do Jelcza trafiały 4 wersje podwozi. Standardowe to oczywiście RTOch, dalej RTO-PLR z silnikiem M634, MTO-1 podwzie MTO, ale stare podzespoły w tym Trilex, najbardziej zmodernizowana MTO-1R z tylnym mostem Raba, osią przednią LIAZ z felgamy dyskowymi oraz silnikiem M634. Według Neumana z różnych przyczyn produkowano również mieszańce.