Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
0
Scania CL94UB #3010
Wyprodukowany: 2006
Rozmiar pliku: 590.71kB
8 lutego 2006, po zatwierdzeniu Rady Nadzorczej, MZK Słupsk, miasto Słupsk i Scania Polska zawarło umowę o wprowadzeniu na rynek polski pojazdów zasilanych etanolem E-95. W maju tego samego roku podjęto kolejne czynności mające na celu przygotowanie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego dla Słupska, aby wyłonić dostawcę na zakup autobusów o silniku napędzanym etanolem. Cała wartość opiewała na kwotę czterech milionów złotych, natomiast słupska spółka przeznaczyła 800 tys. więcej. 22 sierpnia ostatecznie postępowanie się zakończyło, wybranę ofertę Scanii Polska, a dopiero 35 dni później podpisano umowę na kupno 5 sztuk OmniLinków. Wobec tego Scania zapewniła, że w ostatnim tygodniu października 2006 odda do dyspozycji jeden autobus w celach testowych (tak się stało), zaś pozostałe cztery w 52 tygodniu 2006 roku. I tu zaczął się jeden z wielu jak się później okazało problemów, bo... pozostałe etanolowce odebrano po licznych "wojnach" dopiero w maju 2007. Wszystko to spowodowane było brakiem paliwa do tych pojazdów, na co Scania zobowiązała się wcześniej, że wskaże polskiego producenta (a takowego nie było). Termin odbioru pozostałych czterech alkobusów przez MZK był przekładany dwa razy - na koniec grudnia 2006 i na koniec lutego 2007. W między czasie Scania wysłała pismo o natychmiastowym odebraniu pojazdów ze swojego terenu, ale nic z tego. Czas mijał, a paliwa nadal nie było. Sprawa ruszyła pod koniec marca 2007, kiedy spółka MZK zagroziła także Scanii zerwaniem umowy na dostawę tych pojazdów, spowodowanym ciągłym brakiem tego paliwa na rynku w Polsce. Z pierwszym autobusem (co odpowiednio wcześniej zostało zapisane w umowie) przez pewien czas nie było problemu, ponieważ tankowany był w fabryce Scanii. Ale tylko do kwietnia. Potem takiej opcji już nie było. Dopiero 25.04.2007 ze Szwecji do Słupska przyjęto 18 050 litrów etanolu, co ciągnęło za sobą szereg opłat (koszty transportu, akcyza). Pierwszy tranport zamknął się w kosmicznej kwocie, drugi - żeby było śmiesznej - niemal o połowę więcej! Jednak cały czas prowadzone były rozmowy z producentem, żeby to on pokrył połowę kosztów akcyzy. Co jeszcze może zaciekawić - pod koniec 2006, zgodnie z umową, zmontowano pozostałe cztery sztuki, a że nie zostały odebrane zgodnie z terminem, jeden z nich, w malowaniu MZK Słupsk, pojechał na testy do Chin i tam zadomowił się na dłużej. Jednak w razie gdyby MZK od razu zechciało odebrać swoje cztery wozy (a zostało przecież tylko trzy), na początku 2007 zlepiono kolejne dwa etanole, z czego jeden z nich także w naszym malowaniu powędrował do Chin, a drugi trafił do Słupska. Nadal tajemnicą zostanie, dlaczego w 2007 sklepano właśnie dwa OmniLinki, w dodatku w barwach MZK i dokładnie identycznej specyfikacji. Czy Scania chciała "wcisnąć" już na początku jeszcze więcej tych wozów? Na koniec trzeba wspomnieć, że rocznie etanolowce przynosiły straty około 700 tys. zł.
Komentarze
+1Cóż za wspaniała inwestycja. Na pocieszenie można dodać, że patrząc globalnie (uwzględniając koszt zakupu, wyższe koszty serwisu i krótszy okres użytkowania) gazowce również przynoszą straty, ale mniej spektakularne, bo same koszty zużycia paliwa są jednak niższe niż w przypadku ropniaków.
- tyrystor (*.191.160.121.ipv4.supernova.orange.pl) (2014-02-13 21:24:29)
Nawet są zdjęcia z Chin...
http://www.best-europe.org/Pages/ContentPage.aspx?id=548
http://www.chinabuses.org/exposition/busworld2007/product/scania_d.jpg 
+1Bardzo ciekawa relacja. Uważam, że pomimo kosztów warto było spróbować. Zawiodło wsparcie od strony państwa. Promowanie alternatywnych paliw powinno być w interesie kraju, niestety państwo jest zainteresowane jedynie pozyskiwaniem akcyzy i żadne inicjatywy ekonomiczne i ekologiczne nie są mile widziane.
No pewnie, że warto było spróbować. Po ich uroczystym wprowadzeniu mogłem zakrapiać imprezy domowe etanolem w eleganckich butelkach z logo Scanii
- p70 (*.centertel.pl) (2014-02-14 19:36:31.113165)+1
Jako żywo historia komunikacji, bardzo interesująco opisana. Jest słodko-gorzka ale jakże typowo polska, gdzie działanie często pozostawia w tyle myślenie i tworzenie prawa. Szkoda tylko że odbyło się to tak dużym kosztem...
Wyślij twój komentarz
Funkcje użytkownika
