Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
To nie tylko Bukareszt, ale cała Rumunia tylu psów na ulicach, co tam, to nigdzie nie miałem okazji zobaczyć.
No domyślam się, że to problem dotyczący całej Rumunii Ponoć mieli się tym zająć po tym jak psy zagryzły jakieś dziecko...
Na Białorusi i Ukrainie jest to samo, więc to pewnie problem większości tych postkomunistycznych krajów ze wschodu.
ja tam w Satu Mare w centrum nie widziałem ani jednego dzikiego psa wiec nie wszędzie.
Jadąc tam nastawiałem się na jakieś niezwykłe ich ilości, ale były to raczej incydentalne, pojedyncze sztuki.