Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Pogota do roweru ściągać, no wstydziłbyś się!
A tak serio to ja rowerem dalej jak kilometr nie jadę bez plecaka z zestawem naprawczym... Przy awaryjności mojego wozu na poziomie najgorszych prywaciarzy lepiej nie zapuszczać się dalej bez śrubokrętów, pompki i łatek do dętek
@nemo333: sam wożę podstawy (no może bez łatek/pompki), ale nie zawsze one mogą pomóc. Ostatnio miałem takie problemy, że zestaw takich narzędzi nie pomógłby, a awaryjność mam chyba równie wysoką jak Ty.
No mnie się korbowód rozsypał, mechanicy mi go trochę kątówką przycięli żebym mógł do domu wyjechać a jutro jadę po nowe części
I u mnie też nawaliła korba, ostatnio 2 razy (dwie różne bo zmieniłem po awarii pierwszej).